poniedziałek, 25 sierpnia 2008 22:23:49
film, media, nostalgia
Telewizja generalnie może realizować dwa profile w swojej działalności: rozrywkowy lub ambitny. Czyli może nam serwować popularne i lekkostrawne filmy, seriale i widowiska, lub też proponować wysokokulturowe, poważne debaty, niszowe kino dla koneserów, czy dobry dokument. Może również łączyć oba podejścia w różnych proporcjach. Niestety, okrutne życie pokazało, że możliwa jest i trzecia droga: repertuar który nie jest ani ambitny, ani rozrywkowy — nędzna, nie nadająca się do niczego papka. Celuje w tym głównie telewizja publiczna, chociaż duże kanały komercyjne nie stoją tu wiele lepiej (ale jednak).
Sięgając po analogię kulinarną: lubię sobie uczciwie napchać bebech przysłowiowym schabowym z ziemniakami i kapustą, chętnie też zjem egzotyczny, wyrafinowany przysmak (niech to nawet będą ślimaki w occie, albo smażone pijawki). Nie znoszę natomiast fastfoodowej brei, która składa się głównie ze sztucznych barwników, sztucznych aromatów i chemicznego wzmacniacza smaku. Ach, no i soli. A tak niestety tylko mogę określić to, co można zwykle zobaczyć w „radiu z lufcikiem”. Dlatego telewizor sprzedałem kilka lat temu, a sprzedałem go w momencie, kiedy sobie uświadomiłem, że go nie włączałem od kolejnych lat kilku. Zrobiłem to bez żalu i nigdy mi go nie brakowało.Czytaj dalej…
wtorek, 19 sierpnia 2008 15:30:56
szpilki, media, śmieszne, publicystyka
Zastępca szefa rosyjskiego Sztabu Generalnego generał Anatolij Nogowicyn powiedział, że rosyjscy wojskowi dysponują informacją, że okręty USA, Kanady i Polski planują wpłynięcie na Morze Czarne przed końcem sierpnia.
- Z naszych danych wynika, że przed końcem sierpnia wpłynięcie na Morze Czarne planują okręty wojenne USA, Kanady i Polski - oznajmił Nogowicyn na briefingu w Moskwie.
— doniósł dziś portal gazeta.pl. Zaśmiałem się i chciałem skomentować, ale uprzedzili mnie inni internauci. Dałem więc sobie spokój i jedynie zebrałem co milsze memu poczuciu humoru wypowiedzi, roniąc łzy śmiechu. Akurat myślałem, co by tu śmiesznego zamieścić, a tu mamy prawie gotowy tekst na skecz kabaretowy. Dziękujemy ci, Nogowicyn!No to lecimy cytatem (pisownia oryginalna):
maaac:
Po co?
kapitan.kirk:
W celu nadania jesiotrom rosyjskiego obywatelstwa i uderzeniu w ich obronie na azerską flotę rybacką ;-)
profes79:
Polskie CO wplynie?? :O
Czytaj dalej…
niedziela, 17 sierpnia 2008 14:29:24
wiersze, poezja, Jurgi
Zainspirowany kompozycją Vontrompki przypomniałem sobie, że ongiś ja też chciałem stworzyć coś w tym stylu, który mnie tak zafascynował. Bo rzecz choć enigmatyczna, to porusza, zwłaszcza wyobraźnię. Ale że było to dawno, może nie aż wieki temu, ale w wieku już ubiegłym, w szkole średniej… Byłem na to zbyt młody i zbyt nieporadny językowo. A dziś? Postanowiłem sprawdzić, czy mimo nieruszania tematu mój level się podniósł i mam dość punktów many na takie lingwistyczne czary. Zatem oto naprędki skutek:męczydusza
po mi
do ry żu jemy
g umę
cz
ony
się czu
ję czy
mi du
sza!
napomnienie
na pom…
nie! nie!
I co ty na to, Tkacz? Tobie też się podobało „br nie my”…
P.S. Grafika to Giacomo Balla “Numbers in Love” 1924
piątek, 15 sierpnia 2008 19:53:50
foto, motto, Jurgi
I dla lichej pestki nadejdzie chwila, gdy rzuci za siebie smugę cienia…
Drżyj i ty, Człowieku.
wtorek, 5 sierpnia 2008 21:54:39
media, publicystyka
Przeczytałem ostatnio
we własnej gazecie:
Prawie trzy promile alkoholu miał kierowca audi 80, który z dotychczas nieustalonych przyczyn zjechał na pobocze i uderzył w słup trakcji energetycznej, zrywając linie wysokiego napięcia. Można powiedzieć, że cudem nie doszło do tragedii, bowiem w samochodzie z pijanym kierowcą podróżowało dziecko […]
Rozumiem, że „nieustalone przyczyny” to typowy żargon policyjny — no bo póki się oficjalnie nie ustali, to oficjalnie nie wiadomo. Ale na zdrowy rozum to wyjaśnienie przyczyny znajduje się już w pierwszych czterech słowach tekstu…
O rozumie niektórych (kierowców) szkoda się wypowiadać. Ale może warto by w podobnych przypadkach naliczać „punkty” i kwestionować nie tylko prawo jazdy, ale i prawa rodzicielskie?foto: obserwator-turek.pl