Soma FM — muzyka bez narzucania się
poniedziałek, 28 lutego 2011 11:55:12
Rzadko zajmuję się opisywaniem takich lub innych serwisów internetowych. Wychodzę z założenia, że doskonale robią to inni. Tym razem jednak chciałbym polecić coś, z czego korzystam od dość dawna: radio internetowe Soma.FM. To niezależna stacja radiowa, oferująca ponad dwadzieścia kanałów z bardzo szeroko pojętą muzyką elektroniczną, od undergroundu lat 80, przez ambient i chillout, po różne wynalazki, których wspólnym mianownikiem jest spokój, relaksacja, wyciszenie, z odrobiną transu. Jako że ostatnimi laty coraz bardziej lubię muzykę płynącą w tle, nienarzucającą się uszom, trafia to doskonale w moje gusta.
Przyznam, że nie wypróbowałem jeszcze większości kanałów, ale gdy zacznę jednego słuchać, to żal wyłączyć. Do snu często słucham ambientowego kanał Space Station, z kosmicznymi dźwiękami. Jeszcze lepiej się śpi przy Mission Control – to własny wynalazek DJ'ów Soma.FM, w którym na muzykę elektroniczną nałożone są autentyczne rozmowy centrum misji kosmicznych NASA z załogami promów, czy stacji orbitalnej ISS.
Inne przykładowe kanały to cyfrowo miksowany rock, indie pop, elektroniczny jazz, muzyka z dreszczykiem dla szpiegów, rytmy afrykańskie czy nawiedzony industrial dla miłośników horroru. Do tego dochodzą okazjonalne kanały, jak relacja na żywo z przebiegu ostatniej misji wahadłowca Discovery.
Dużym plusem jest bardzo szeroki wybór dostępnych formatów: od klasycznego mp3 i wma, po nowoczesny aac+, oprócz formatu można wybrać sobie odpowiednią jakość. Ja osobiście korzystam ze strumieni aac+ w jakości 32 kbit — pozwalają cieszyć się muzyką w stereo i dobrej jakości (przynajmniej jak mp3 128 kbit). To rzadkość, którą z pewnością docenią posiadacze niezbyt szybkich łącz internetowych, czy dostępu z limitem pobieranych danych. Działa z każdym odtwarzaczem, albo bezpośrednio w przeglądarce. A, no oczywiście są aplikacje dla iPhona i innych smartfonów.
Warto dodać, że Soma.FM nie emituje reklam w swoich kanałach – polega całkowicie na dobrowolnych dotacjach słuchaczy. Na bieżąco podawane są wpływy i w sumie z przykrością stwierdzam, że obecnie jeszcze nieco brakuje im do pokrycia kosztów działania. Szkoda, żeby taka oryginalna inicjatywa upadła, dlatego namawiam tych, którzy zagustują w ofercie stacji (i mogą wysupłać kilka dolców) do wsparcia. Za datek w wysokości 50$ można otrzymać firmową bluzę, ale można wybrać wpłatę w dowolnej wysokości, zarówno jednorazowo, jak i comiesięcznie.
Miłego słuchania, ja muszę wreszcie sprawdzić, co oferuje kanał Secret Agent.
Komentarze
Niezarejestrowany użytkownik # wtorek, 1 marca 2011 21:27:42