My Opera is closing 3rd of March

Wyśmiewisko Różności

Dajcie mi punkt oparcia, a wyśmieję wszystko

Archiwum: March 2010

Bo życie to gra…

, ,


…w której wygrywa tylko ten najtwardszy gracz — głosi piosenka. A łe tam. Moim filodendryckim zdaniem to w tę grę wygrywa ten, kto nie da sobie narzucić cudzych reguł i celów gry, tylko gra według własnych.

Lucy i Snoopy

Przy okazji polecę wam blog z regularnym polskim tłumaczeniem Fistaszków, z którego pożyczyłem sobie kawałek. Warto tam zaglądać, to klasyka, a tu na dodatek ktoś wkłada sporo pracy w przetłumaczenie i przygotowanie pasków. Dziękujemy!

Pokongresowe reminescencje: nie ma takiego cwaniaka, co by na niego nie było haka

,


Ziobro z dyktafonem

Wygląda na to, że Lech Kaczyński nie ma wyboru…

W garncu jak w marcu, czyli Dzień Zupy Śmieciowej

, ,


W takim dniu jak dziś, moje drogie Czytelniczki (wiem, że co najmniej jedna kobieta mnie czytuje), w dniu Waszego święta, oprócz tradycyjnych życzeń, apeluję do Was o nie męczenie się w kuchni. Dziś nie przemęczajcie się dogadzaniem męskim podniebieniom, ugotujcie byle co z resztek. My mężczyźni bez wątpienia uczcimy 8 marca paroma głębszymi z kolegami, więc po powrocie zjemy ze smakiem choćby i zupę śmieciową. Dziś wypocznijcie!

Zupa śmieciowa

„Niewiarygodne przygody Marka Piegusa” na DVD już w kioskach

, , ,


Okładka Gdybym miał wymienić najważniejszych autorów mojego dzieciństwa, to w pierwszej trójce musiałby znaleźć się koniecznie Edmund Niziurski. Dziś chyba nieco zapomniany i mało znany wśród młodzieży, dla wielu pokoleń był pisarzem kultowym. A w zasadzie chyba jest, bo wciąż żyje i mimo zacnego wieku 85 lat chyba jeszcze pisze. Absurdalny humor sytuacyjny i słowny towarzyszył mi od momentu, kiedy wpadła mi w ręce książka „Awantura w Niekłaju”, szybko przerobiłem całą zawartość szkolnej biblioteki, która okazała się niepełna… Powieści i opowiadania Niziurskiego zwykle starały się trzymać aktualnych realiów, a że pisze on od dziesięcioleci, lektura jego dzieł to niezły przegląd ewolucji polskiej szkoły i podwórka — miejsca akcji większości jego książek.

Niewiarygodne przygody Marka Piegusa” są jedną z tych bardziej znanych, a zarazem starszych. Dla mnie, a czytając ją miałem zapewne około dziesięciu lat, sceneria i klimat szkoły z lat pięćdziesiątych (XX wieku, naturalnie) były jak z zupełnie innego świata. Ale nie przeszkadzało mi to w odbiorze poplątanych i groteskowych, szkolnych perypetii tytułowego pechowca, chłopca, któremu najprostsza rzecz zamienia się w katastrofę. Wreszcie tym bardziej wciągający był dla mnie wątek kryminalny.

Kadr z filmu

Do niedawna nie miałem nawet pojęcia, że tę książkę w latach sześćdziesiątych zekranizowano. Szanowna telewizja publiczna jakoś nie raczyła choćby raz na ruską dekadę odświeżyć tego znakomicie zrealizowanego serialu. A jest co oglądać, wystarczy choćby zerknąć na obsadę: Bronisław Pawlik, Mieczysław Czechowicz, Janusz Kłosiński, Barbara Krafftówna, Zygmunt Zintel, Ludwik Benoit, Jadwiga Chojnacka, Aleksander Dzwonkowski, Lech Ordon, Grzegorz Roman, Krzysztof Litwin, Edward Wichura, Albin Ossowski, Tomasz Fogiel — mamy tu nazwiska najlepszych z polskich aktorów, choć może niektóre dziś nieco zapomniane. Dopiero półtora roku temu, odkrywszy kanał TV Kino Polska, mogłem zobaczyć to cudo.

Kadr z filmu

Skończyła mi się niestety możliwość oglądania tego kanału, ale przed nami kolejna szansa: „Niewiarygodne przygody Marka Piegusa” wydano na DVD i właśnie znajdują się w kioskach. Naprawdę polecam, to chyba jeden z najlepszych starych, czarno-białych seriali, obok ekranizacji „Szatana z siódmej klasy”, czy „Pana Samochodzika i templariuszy”. Nadto: serwis filmowy Stopklatka.pl oferuje to wydanie DVD w konkursie. Kto będzie miał okazję: niech obejrzy. A ja się rozejrzę za książką, mam ochotę przeczytać ją po latach raz jeszcze.

Kadr z filmu

Przed weekendem: przysłowie dla zakompleksionych

, , ,


Słomka do napojów

Nie liczy się długość słomki,
tylko technika siorbania.


Słownik gwary informatycznej: URLOP

,


         URLOP — osoba odpowiedzialna za zarządzanie odnośnikami w sieci (ang. Uniform Resource Locator Operator) per analogiam do ☛SYSOP. ☛URL.

Dusza ma wiatrem, ciało me celą…

, , ,



         Tyle piękna na Ziemi,
         że serce ściska lęk.
         Tyle pragnienia wolności,
         gdzie nigdy byś się nie spodziewał.

         Bój się,
         nie oczekuj,
         a nigdy nie zobaczysz.

Ostatki po – hu-hu – złej zimie

, ,


Wszyscy chyba (poza pewnym Karolem) są szczęśliwi, że zima się kończy. Pozostały po niej nieliczne ostatki — zaspy niedobitki, rozsiane tam, gdzie słońce słabiej dociera.
Brudna zaspa śniegu

Co niektóre przykryły się brudem w roli izolacji termicznej.
Brudna zaspa śniegu

Na dziś zapowiadano, że z nieba spadną im posiłki. Na szczęście guzik z tego, przynajmniej na razie. Ale że zima była bardzo zła w tym roku, niektóre zaspy mogą być niebezpieczne i musiały zostać ogrodzone. Ta poniżej podobno gryzie, jak się zbliżyć. Uważajcie, proszę, może nie wszystkie ogrodzono.
Ogrodzona zaspa śniegu

Kryzys matką wynalazków

, ,


Siano

Dostępny w pobliskim markecie.


Polecam przy okazji:
• Inne sklepy też mają sposób na kryzys.
Skąd się wziął kryzys? Z ciekawości.