My Opera is closing 3rd of March

Wyśmiewisko Różności

Dajcie mi punkt oparcia, a wyśmieję wszystko

Dopust gorszy od trzęsienia ziemi, czyli kto się panoszy na Haiti?

, ,


Scjentolodzy panoszą się na Haiti


alarmuje wielkim tytułem portal tvn24.pl w swoim artykule. Wielkie nieba, co oni tam wyrabiają? – spyta wstrząśnięty czytelnik. Porywają dzieci? Mordują? Grabią?

Scjentolodzy przybyli na Haiti, by pomagać ofiarom trzęsienia ziemi. […] Część z nich przybyła na Haiti prawie dwa tygodnie jemu. Tom Cruise W region trzęsienia ziemi przyjechał też jeden z najbardziej rozpoznawanych na świecie scjentologów, aktor John Travolta. Swoim Boeingiem 707 przywiózł do Port-au-Prince sześć ton m.in. jedzenia, sprzętu medycznego. Przylecieli z nim także lekarze i wolontariusze - członkowie sekty.


Faktycznie, straszliwie się panoszą te scjentologi jedne. Nawet wysłali samolot z jedzeniem i pomocą! Co prawda, na fakt wysłania podobnego samolotu z pomocą przez katolików portal tvn24.pl nie zareagował oburzeniem… Ale Caritas uczciwie pieniądze zebrało od ludzi, a samolot dostało rządowy*, a te Travolty to ze swoich piniendzy! A skund mo, burżuj jeden?

Przylecieli z nim także lekarze i wolontariusze - członkowie sekty.

Specjalna metoda leczenia

- Nie mam wykształcenia medycznego - mówi jedna z nich Elena Chiancianesi, która przyjechała z Florydy, by pomóc w miejscowym szpitalu. - Ale jestem matką i gdzie są dzieci (...), to jest mój problem – dodaje.


Straszne, wolontariuszka nie ma wykształcenia medycznego i pewnie stosuje straszliwe scjentologiczne metody bandażowania i podawania tabletek. Wprawdzie artykuł sam przyznaje, że będą tam lekarze, ale to co. Scjentologiczni na pewno. Koszmar. Co prawda jak zakonnica** zakłada katolickie „szpitale”, w których chorych i umierających leczy się jedynie zachęcaniem do modlitwy, nie podawszy cierpiącym nawet środka przeciwbólowego, to jest to zapewne jak najbardziej normalna metoda leczenia, tvn24.pl nigdy na ten temat nie wydziwiał. Nikogo nie zdziwiło też, wracając do Haiti, że przez tydzień pobytu nasi polscy, szlachetni ratownicy, pomogli „aż” 75 (słownie: siedemdziesięciu pięciu) osobom. Może był to „strajk włoski”?

Jednak na bieżącej pomocy prawdopodobnie się nie skończy. Scjentolodzy już zapowiedzieli, że zamierzają stworzyć siedzibę na Haiti. - Nie mam wątpliwości, że w takiej czy innej formie kościół scjentologiczny będzie tu obecny - powiedział Harney. Jak dodał, scjentolodzy pracują już nad stworzeniem sierocińca.


A to już potworne rozpanoszenie! Na stałe se zostaną! I jeszcze, scjentologi jedne, sierociniec zbudują. Skandal! Pewnie będą robić konkurencję tej polskiej misjonarce lecącej na Haiti, która była bohaterką materiału w TV.



Kościół scjentologiczny został założony przez Rona Hubbarda w latach pięćdziesiątych minionego wieku. Mimo, że na całym świecie należą do niego miliony osób (w tym gwiazdy filmowe jak Tom Cruise czy właśnie John Travolta), wzbudza on wiele kontrowersji.


Potworność. W kółko słyszę o kontrowersjach i nawet o tym, że w niektórych krajach Kościół Scjentologiczny jest zdelegalizowany, ale w życiu nie słyszałem jednego sensownego argumentu, co z nimi jest nie tak. Owszem, jego założyciel kiedyś powiedział, że pisanie powieści s-f to kiepski interes i lepiej założyć własną religię. Jak powiedział, tak widać zrobił. No tak, taki brak hipokryzji może być niebezpieczny, trzeba więc go tępić.

Ron Hubbard

Sami scjentolodzy mówią, że zajmują się m.in. propagowaniem rozwoju ludzkiego ducha. Metody stosowane przez scjentologów krytykuje część lekarzy, bo - jak twierdzą - są pseudonaukowe.


Za to leczenie modlitwą, cuda i hokusy-pokusy obficie występujące w innych religiach są bardzo naukowe.

W październiku minionego roku przywódcy francuskiego kościoła scjentologicznego zostali skazani na kary więzienia w zawieszeniu i grzywny za oszustwa finansowe.


A mogli zamiast tego przez dziesięciolecia gwałcić dzieci, nikt by im z tego powodu nie wytykał, że są kontrowersyjni.

__________
* Nie wiem, czy wreszcie polecieli, czy nie, jakoś nic do mnie nie doszło. Informacji się nie dogrzebałem, pierwsze trzy strony wyników wyszukiwania w sieci to same informacje, że zbierają pieniądze.
** Ponieważ wielu nie wiedziałoby o kim mówię: mam na myśli Matkę Teresę z Kalkuty.


••• disclaimer •••

Zastanawiałem się kilka dni, czy ruszać ten temat. A to dlatego, że zaraz mnóstwo „czytających inaczej” i „rozumiejących inaczej” oskarży mnie o wredny atak na ich religię i być może naruszenie uczuć religijnych. Nie dostrzegając oczywiście, że właśnie wredny atak na religię tutaj piętnuję.

Nie jestem członkiem ani sympatykiem Kościoła Scjentologicznego i nie mam żadnych powodów, żeby lubić go bardziej, niż jakąkolwiek inną religię lub sektę. Ale zdecydowanie nie mam też powodów, żeby lubić go mniej. Mam jednak zwyczaj oczekiwać od czytanych artykułów minimum dorzeczności, poszanowania elementarnej uczciwości i choćby prób zachowania obiektywizmu. To zaś, co zaprezentował portal tvn24.pl to szczyt bzdur, tendencyjności, robienia smoka z chomika i znakomity pokaz nierzetelności i religijnej nietolerancji.
[/ALIGN]

Były sobie świnki (cenzorki) trzy…Ekologiczne przysłowie o miłości

Komentarze

Seji piątek, 5 lutego 2010 21:24:29

Wiesz, co ze scjentologami jest nie tak (poza przezabawna historyjka o baronie Xenu :>)? Zabieraja kase innym instytucjom sprzedajacym opium dla ludu. Stad i wrogosc.

Marcin Małymmaly piątek, 5 lutego 2010 21:43:40

Originally posted by Seji:

A mogli zamiast tego przez dziesięciolecia gwałcić dzieci, nikt by im z tego powodu nie wytykał, że są kontrowersyjni.



Dziesięciolecia? A może nawet setki lat albo i tysiące. Papież Paweł II miał ponoć umrzeć podczas seksu z małoletnim chłopcem, jednym ze swoich licznych kochanków, jakimi otaczał się na swoim dworze.
http://one-evil.org/people/people_15c_Paul_II.htm

Artur „Jurgi” JurgawkaJurgi piątek, 5 lutego 2010 21:49:29

Wiesz, że jak piszesz „Paweł II”, to masa ludzi przeczyta „Jan Paweł II” i komuś może żyłka strzelić? W kwestii wyczynów dawnych papieży (tudzież innych religijnych guru i przywódców) to nic mnie nie zdziwi, wszakże zwłaszcza porównując zwłaszcza z tak młodą religią, staram się ograniczać do powiedzmy ostatnich stu lat.

Marcin Małymmaly piątek, 5 lutego 2010 22:01:36

Dlatego promujmy czytanie ze zrozumieniem. :-)

Niezarejestrowany użytkownik sobota, 6 lutego 2010 01:24:49

szara writes: Nie zawsze trzeba mieć za drania tego, co jest innego zdania. - J.I.Sztaudynger.- to specjalnie dla tych "czytających inaczej":) A ja tylko dopiszę, że chciałam ot tak sobie, bo takie mam dzisiaj "widzimisię" pozdrowić Autora tego Artykułu:-) Małgorzata Dosla.

Marcin Małymmaly sobota, 6 lutego 2010 08:11:56

Wiesz, mam znajomego, który prowadzi dom starców, tak w skrócie mówiąc. Jest gejem, prowadzą placówkę razem z partnerem, obaj są żarliwymi katolikami (SIC!) i ściśle współpracują z miejscową kurią. No i ich placówka jest im. św. Teresy z Kalkuty. Kiedyś próbowałem mu coś powiedzieć o tej świętej, a propos niestosowności lekkiej w tym, że jest patronką placówki, ale nie dałem rady.
Ironia losu niesamowita jest, życie przez to naprawdę jest ciekawe.

Niezarejestrowany użytkownik sobota, 6 lutego 2010 22:57:59

miskidomleka writes: http://gawker.com/5462117/scientologists-in-haiti-a-firsthand-account?skyline=true&s=i

Marcin DeruckiMarcinDerucki niedziela, 7 lutego 2010 08:53:20

Napiszcie lepiej, który z autorów książek mógłby nam opracować jakąś 'fajną' religię. Mnie osobiście historyjka Hubbarda nie przekonuje. Wolałbym coś w stylu F. Herberta (choć wydaje mi się, że on trochę inaczej podchodził do religii), lub Dana Simmonsa. Ale jak tak czasem pomyślę o tym wszystkim, to chciałbym być wyznawcą Wielkiego Cthulhu i doprowadzić do końca panoszenia się ludzi na tym padole ;]

Seji niedziela, 7 lutego 2010 09:06:45

Artur „Jurgi” JurgawkaJurgi niedziela, 7 lutego 2010 09:22:15

Miski, świetny tekst, gdyby nie taka smutna sprawa, ryczłbym ze śmiechu; przypomniała mi się opowieść kumpla, jak to na półwędrowny obóz w Bieszczady wybrała się dziewoja ala lalka Barbie, w szpileczkach i tipsach. Taskała ze sobą suszarkę, lokówkę, prostownicę do włosów, żelazko i licho wie, co jeszcze, po czym usłyszawszy po przybyciu, że tu nie ma prądu, rozpłakała się i wróciła jeszcze tym samym autobusem. No, ale wreszcie jakiś tekst z konkretami. Znasz ten portal? Na ile ten Gawker jest rzetelny?

Marcin, zdecydowanie Vonnegut, przeczytaj „Kocią kołyskę”, a bokononizm na pewno ci się spodoba: religia którą wyznają nawet ci, którzy prześladują jej wyznawców. Wprawdzie cytowana tam fragmentami „Księga Bokonona” w całości chyba nie istnieje, a szkoda.

Jak korzystać z funkcji cytowania:

  1. Zaznacz tekst
  2. Kliknij link „Cytuj”

Napisz komentarz

Komentarz
BBcode i HTML niedostępne dla użytkowników anonimowych.

Jeśli nie możesz odczytać słów, kliknij ikonę odświeżania.


Buźki