My Opera is closing 3rd of March

Wyśmiewisko Różności

Dajcie mi punkt oparcia, a wyśmieję wszystko

NIE dla cenzury, TAK dla wolności internetu

, , , , ,


Czym się różni Internet od telewizji? Oczywiście, jest to inne medium, bardziej uniwersalne, może zawierać w sobie wszystkie starsze: prasę, radio, telewizję. Jest jednak inna, jeszcze bardziej fundamentalna różnica, największa przewaga globalnej sieci.

Internet daje nam dostęp do nieograniczonej ilości, nieskończonego wachlarza stron, witryn i poglądów. Przy najszczerszych chęciach nie jesteśmy w stanie mieć w telewizorze wszystkich stacji telewizyjnych świata. Możemy postawić własną antenę — będziemy mieli zestaw z jednego tylko satelity. Postawimy anten kilka – możemy mieć kanały z satelitów w zasięgu, ale co z resztą telewizji na świecie, nadających przez satelity, z anten naziemnych, przez kabel? To samo tyczy się stacji radiowych. Mieć je wszystkie? Jest to możliwe tylko teoretycznie, przy jakichś gigantycznych inwestycjach finansowych. W praktyce niewykonalne. Nie-da-ra-dy.

Internet daje nam dostęp do wszystkich witryn w światowej sieci z samej swojej natury. Nie ma znaczenia (prawie, z pewnymi wyjątkami). Gdzie jesteśmy. Strona może się znajdować w brazylijskiej domenie, być pisana po angielsku przez Japończyka pracującego dla amerykańskiej firmy, serwer zawierający tę stronę może stać w Niemczech, a skrypty statystyk mogą być ładowane z RPA. Jak ktoś znów uszkodzi kabel biegnący z Afryki, to mogą się one ładować np. trasą przez Azję. My możemy z Polski oglądać tę stronę nie zastanawiając się nad żadną z tych rzeczy. Nie mają one znaczenia. Każda strona jest w naszym zasięgu, na dobre i złe.
Są oczywiście wyjątki: niektóre kraje ograniczają i cenzurują dostęp do niewygodnych stron: Chiny, Białoruś, Turcja, ostatnio chciałaby Francja. Ale praktyka pokazuje, że jest to średnio skuteczne. Bo internet to swobodny przepływ informacji.

Wydaje się, że nic nie może nam tego zabrać. Nic bardziej mylnego.


Niektóre wielkie koncerny chciałyby to zmienić na naszą i swobodnego obiegu informacji niekorzyść, a na korzyść własnych kieszeni.
Pierwszą próbą były pomysły „autostrad internetowych”, czyli uprzywilejowanych łączy. Odpowiednie sterowanie infrastrukturą pozwoliłoby przydzielać różne szybkości transmisji dla różnych usług. W rezultacie, właściciele wielkich komercyjnych stron mogliby dopłacać dostawcom internetu za to, że ich strony ładują się szybciej. Strony prywatne, albo co gorsza dla kogoś niewygodne otrzymywałyby nikłą przepustowość. Nietrudno zauważyć, że to świetna okazja dla dyskretnej cenzury: strony nie ruszamy, ale kto będzie zaglądał, jak się ładuje przez pół godziny? Na szczęście postawiono się, przeciw były też niektóre duże firmy (jak Google, choć ono jako bogate, mogłoby na tym skorzystać, eliminując uboższych konkurentów). Ale głosy nie ucichły.


Jeszcze gorsza pomysły rodzą się w Europie. W planowanej ustawie w Parlamencie Europejskim miałyby się znaleźć zapisy o „pakietyzacji internetu”. Co to takiego? W skrócie: internet dostarczano by w „pakietach”, jak w tej chwili telewizję. Nie kupowalibyśmy dostępu, ale pakiety stron.

Na przykład pakiet mini za 4,50 zł: strony rządowe, Gazeta.pl, Interia, Wirtualna Polska (Onet już nie, bo nie chciał się dzielić zyskami z dostawcą), Wikipedia, Nasza Klasa, coś tam jeszcze. Chcecie Onetu, albo Facebooka? Kupcie pakiet medium za 10,50. A gdzie tu miejsce na forum hodowców tchórzofretek, amatorską stronę o modelarstwie albo programowaniu i tym podobne? Ano, pewnie trzeba by wykupić jakiś pakiet max. W którym i tak nie byłoby pewnie wielu stron.
Zresztą dzielić by można na wiele sposobów: wg regionów, języka, dostawców, oferowanych pieniędzy, albo wedle uznania. To doskonała okazja, żeby uciąć najbardziej pasmożerne usługi: torrenty i inne P2P albo telefonię internetową — o tu pewnie giganci jak Skype mogliby zapłacić za włączenie, mniejszych nie byłoby stać. To byłoby gorsze niż chińska, czy irańska cenzura.


CenzuraCzy coś takiego zobaczymy zamiast niektórych stron?

Nierealne? Ba, ale są podobne rzeczy na świecie. Francja usiłuje przeforsować ustawę o odcinaniu od sieci „piratów” bez nakazu sądowego, wedle widzimisię dostawcy i żądań organizacji autorskich.
Jakiś czas temu ktoś skarżył się na swojego dostawcę internetu w Wielkiej Brytanii: ma łącze kilkadziesiąt megabitów, ale tylko www. Nie może użyć telefonii internetowej, nie może użyć ftp, nawet e-mailowe pop3, smtp i imap, nie mówiąc już o zachciankach typu telnet, których potrzebuje, bo jest programistą. W takim przypadku dostawca może zaproponować gigantyczne łącza, których i tak nikt nie wykorzysta, bo dla przeglądania stron nie ma znaczenia, czy mamy 1 megabit, czy 20. Ale to, na razie, jakiś ewenement.


Jako rzekłem, bubla zwanego pakietyzacją chcą nam zafundować niektórzy eurodeputowani: nieważne, czy z głupoty, czy opłacani przez lobbujące koncerny medialne. Głosowanie nad rzeczoną ustawą, która miałaby zawierać takie zapisy, już za kilka dni!

Na razie trwa wojna na poprawki, które są wciąż przyjmowane, odrzucane, poprawiane, stąd dezinformacja wielu osób, które usiłują zgłębić temat. Lektura fachowego wpisu na Vagla.pl przyprawia o zawrót głowy. Najlepiej podsumował i opisał to chyba jeden z bloggerów:


Pakiet Internet standard: Wirtualna Polska, Onet, Wikipedia i Google za jedyne 15.99, zamów dzisiaj, a 15 dni YouTube otrzymasz za darmo!

Brzmi wesoło, ale już niedługo właśnie tak mogą wyglądać reklamy dostępu do Internetu. 5 maja Parlament Europejski będzie głosował nad EU Telecoms Package, wprowadzającym poważne zmiany w zasadach dostępu do Internetu. Oczywiście nowe zasady są mile widziane przez content providerów (sieci telewizyjne, stowarzyszenia autorów i tym podobne). Zaś w uzasadnieniu zmian pojawiają się wprost odniesienia do tego, jak dzisiaj rozprowadzana jest telewizja.



Na szczęście na końcu można doczytać:

W kilka godzin po napisaniu tego wpisu pojawiła się dobra wiadomość. Komitet roboczy ITRE (Industry, Transport, Energy) przyjął ponownie odrzuconą wcześniej przez Komisję Europejską poprawkę […] Co w sumie można uznać za szczęśliwe zakończenie. Co prawda 5 maja nadal planowane jest głosowanie nad wspomnianym pakietem. Jednak teraz wizja roztoczona w pierwszym akapicie przez jakiś czas nam jeszcze nie grozi.



Może nie grozi, ale licho nie śpi. Od jakiegoś czasu w sieci trwa akcja pisania i wysyłania listów protestacyjnych. Warto się dopisać do inicjatywy Stop Cenzurze podjętej przez JakiLinux.org. Można też osobiście bombardować naszych europosłów, zarówno e-mailowo, jak i drogą pocztową: adresy muszą udostępniać. Niech wiedzą, że vox populi może ich wykopać ze stołków. Wzory listów znajdziecie na stronie Blackout Europe Polska, tam też więcej informacji i artykułów na ten temat. Podpisanie listu to chwila, napisanie do europosła kilka – kilkanaście minut. Stawka zaś wysoka.

CenzuraCENZURA POWODUJE ŚLEPOTĘ

Rewolucja w transporcie… która nie nadeszłaO fladze raz jeszcze, z okazji 2 maja

Komentarze

Artur „Jurgi” JurgawkaJurgi sobota, 2 maja 2009 11:35:27

Przypominam, zachęcam, że jutro, 3 maja – w Święto Konstytucji – na Placu Konstytucji, o godzinie 12 odbędzie się manifestacja w obronie swobodnego przepływu informacji w Internecie. Przecież to właśnie Konstytucja gwarantuje nam wolność słowa, czy swobodę korzystania z dziedzictwa kulturowego. Sam mam za daleko (i pracuję), ale jeśli choć jeden czytelnik mojego bloga się tam znajdzie — warto było pisać.

Organizatorem jest Nieformalna Grupa Blackout Europe Polska, zapraszam w ich imieniu. Zapraszają także Polska Partia Piratów i Stowarzyszenie „Lepszy Świat”.

nie mam nazwy zadnejsimian raticus niedziela, 10 maja 2009 07:55:31

Czytać trzeba wszystko (no prawie) i rozsądnie cedzić fałszywe, manipulowane, opiniotwórcze czy też sponsorowane komentarze. Telewizja serwuje nam odgrzewane kotlety, tanią sensację i dramaty ludzkie (w necie też już tego pełno).
Cenzura interneto to tak samo jak banie dowiedzenia się prawdy czy brak chęci dalszej samorealizacji bądź dalszego rozwoju.

Jak korzystać z funkcji cytowania:

  1. Zaznacz tekst
  2. Kliknij link „Cytuj”

Napisz komentarz

Komentarz
BBcode i HTML niedostępne dla użytkowników anonimowych.

Jeśli nie możesz odczytać słów, kliknij ikonę odświeżania.


Buźki