Uwaga, ostrzeżenie!
wtorek, 10 lutego 2009 22:51:48
„Zawiera małe części, które mogą zostać połknięte lub wchłonięte.” Moment, połknięte — rozumiem. Ale wchłonięte? Nie rozumiem. Może mi ktoś wyjaśnić, na czym polega wchłanianie klocków? Bo mnie się kojarzy tylko taki stary dowcip:
Przychodzi pewnego dnia nowy klient to sklepu mleczarskiego i prosi o pół kilo twarogu. Następnego dnia kupuje kilogram, dzień później dwa kilogramy, dwa dni później 5 kilogramów. Kiedy trzeciego dnia prosi o 10 kilogramów twarogu, sklepikarz pyta:
— Przepraszam za ciekawość, ale do czego pamu aż tyle twarogu? Bo chyba nie do jedzenia? O ile to oczywiście nie tajemnica.
– Nie, żadna tajemnica, ale to trudno powiedzieć, musiałbym pokazać. Jeśli pan ze mną pojedzie, to panu pokażę.
Sklepikarz chory z ciekawości zamknął sklep i pojechali. Klient zawiózł go gdzieś pod las, gdzie była ogromna dziura w ziemi, aż nie było widać dna.
— No to teraz niech pan uważa — mówi klient i wrzuca ser do dziury. Ten leci, a po chwili słychać tylko mlasknięcie o niewidoczne dno.
— No i co, no i co? — niecierpliwi się nierozumiejący sklepikarz.
— No patrz pan, jak chłonie…
Jak korzystać z funkcji cytowania: