poniedziałek, 14 marca 2011 20:44:55
okolicznościowe, nauka
Dziś 3.14, a więc święto liczby π. Więc piszczymy z radości.
Na marginesie, przeglądając przy tej okazji Wikipedię dowiedziałem się, że nadal ukazuje się miesięcznik „Delta” – jego offspin „Mała Delta” to było jedno z ulubionych pism mojego dzieciństwa. Więc naprawdę piszczę z radości. Jutro zasuwam do kiosku!
niedziela, 13 marca 2011 10:34:02
internet, szpilki, publicystyka
Chciałem dziś na YouTube obejrzeć pewien legalny teledysk. A tu figa:
Więc szczerze i serdecznie:
FUCK YOU SONY.
Solennie przyrzekam nigdy już nie dać ci okazji zarobić.
piątek, 11 marca 2011 10:53:17
gry, śmieszne
POSZUKIWANA ŻYWA LUB WSKRZESZONA
Dama z łasiczką fretkąPoszukiwana za masową eksterminację nieumarłych, zombich, demonów oraz innych mieszkańców podziemi. Rysopis: brunetka, oczy ciemne, wiek około dwudziestu lat, duże… wyposażenie, ekstrawaganckie ubranie. Poszukiwana jest uzbrojona i niebezpieczna. Towarzyszy jej tresowana łasiczka fretka. Zwierzę można rozpoznać po skórzanym plecaku i goglach. Uwaga, zwierzę jest wysoce niebezpieczne: gryzie, drapie oraz rzuca czary zamrożenia i ognistej kuli.
środa, 9 marca 2011 21:37:49
fantastyka, film, nauka, publicystyka
...
Jesteśmy uprzejmi, bo to się opłaca – orzekli uczeni z Pennsylvania State University. Joseph P. Santamaria i David A. Rosenbaum, zajmują się badaniem ludzkiego altruizmu i jego źródeł. Proste badania zachowania ludzi przy przechodzeniu przez drzwi pozwoliły na objaśnienie, dlaczego przytrzymujemy drzwi dla idących za nami, przepuszczamy innych i wykonujemy inne drobne gesty.
Ludzki mózg jest bardzo dobry we „wcielaniu” się w innych ludzi: rozumieniu ich motywacji, określeniu ilości pracy, jaką będą musieli włożyć w określoną czynność, itp. To pozwala ocenić na przykład, kiedy opłaca się przytrzymać drzwi, a kiedy nie. Osoba korzystająca z takiej uprzejmości zwykle przyspiesza kroku, dzięki czemu łączna ilość pracy włożona w przejście maleje. Jeśli ktoś idzie zbyt daleko za nami, to uprzejmość przestaje być „opłacalna” i zdobywamy się na nią znacznie rzadziej. Nasz mózg natychmiastowo i podświadomie tworzy sobie model i oblicza zyski i straty.
Ta ciekawa analiza rzuca nowe światło na istnienie uprzejmości, czy zasad dobrego wychowania. Przestają one być jedynie wydumanym nakazem, a stają się po prostu logiczne.
Pokrywa się to z moimi obserwacjami, które poczyniłem już dawno. Jeśli drzwi otwierają się w naszą stronę, to po prostu wygodniej jest przepuścić osobę idącą za nami, niż cofać się razem z drzwiami (zwłaszcza gdy duże i ciężkie), wymuszać cofnięcie się idących za nami, itd. Jeśli przechodzimy przez szereg drzwi i zamieniamy się rolami, taka „uprzejmość” niesamowicie upłynnia i ułatwia poruszanie się.
W kultowym i przełomowym (choć w Polsce mało znanym) serialu Star Trek jednym z głównych bohaterów jest pan Spock, mieszkaniec planety Wolkan. Wolkanie są pokojową i wysoce etyczną rasą. Ale nie dzięki narzuceniu zasad przez prawo, religię, czy zwyczaj, lecz dzięki rezygnacji z emocjo na rzecz logiki i racjonalności. Wolkanie nie zabijają, nie kradną, nie kłamią, ponieważ są to metody nieefektywne i nieskuteczne. Uczciwość i dialog po prostu lepiej się sprawdzają w osiąganiu celów, niż oszustwo i agresja. Co nie znaczy, że są łatwymi ofiarami — zaatakowani bronią się skutecznie i efektywnie, bo tak wynika z logiki. Nie posiadają też irracjonalnych uprzedzeń, fobii, czy kompleksów.
Ponieważ sam uważam, że wszystkie zasady etyczne i moralne można prosto wyprowadzić z logicznego i racjonalnego rozumowania, fikcyjny pan Spock stał się moją ulubioną postacią. O ileż przyjemniej by się żyło, gdyby ludzie zrozumieli, że nieuprzejmość, nieuczciwość, nietolerancja są nieracjonalne i… nieopłacalne.
Tradycyjne wolkańskie pozdrowienie to „żyj długo i rozwijaj się”
czwartek, 3 marca 2011 15:21:38
internet, szpilki, informatyka, media
Użytkownicy telefonów mają nielichy problem. Oto, co przeczytałem przed chwilą:
„Infekowania użytkowników telefonów”? Do tej pory wirusy infekowały komputery, potem lepsze telefony komórkowe, jak widać, zaraza przeniosła się na ludzi. Ciekawe, czy ze swoją starą Nokią jestem bezpieczny?
Tak się wrednie czepiam, ale muszę zaznaczyć, że Niebezpiecznik.pl (skąd pochodzi informacja) jest generalnie redagowany z profesjonalizmem (zarówno merytorycznym jak i językowym), jakiego powinny pozazdrościć portale typu gazeta.pl czy tvn24.pl. Wpadki (czy raczej niezręczności) takie jak ta powyżej są mało istotne i rzadkie. Dlatego dzisiejszą szpilkę traktuję jako okazję do polecenia tego serwisu, który tworzą chyba najlepsi polscy fachowcy od bezpieczeństwa.
« Poprzednia 1 2