http://my.opera.com/Jurgi/show.dml/17049692 My Opera Sat, 18 Sep 2010 21:08:35 GMT http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40960302 urn:myopera-Jurgi-blog-40960302 Sat, 18 Sep 2010 21:08:35 GMT guzik writes:<br/><br/>A może oni zaczęli w lipcu, ale na skutek braków personalnych nie wyrobili się?<br/>Istnieje też teoria, że na sucho nie ma sensu wymieniać, bo i tak się tego nie sprawdzi. A tak, to puścimy ciśnienie i jak gdzieś będzie przeciek, to się od razu wymieni.<br/>Moja teściowa na początek sezonu grzewczego zaplanowała malowanie grzejników (moimi mięśniami). Jej sprawa - to ona musiała je zakręcić, by farba miała czas wyschnąć.<br/>A nasz PGKiM malował dziś słupki znaków drogowych. A te głupie jesienne liście nie umiały przeczytac 'świeżo malowane' i przyklejały się do farby jak im się podobało ;-) http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40634102 urn:myopera-Jurgi-blog-40634102 Wed, 15 Sep 2010 16:48:39 GMT Ricardo Zaworro writes:<br/><br/>Bo tu trza było experta wziunć! http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40599862 urn:myopera-Jurgi-blog-40599862 Wed, 15 Sep 2010 10:09:35 GMT powiedziałam tylko, że sprawa jest podobna nie szukałam winnych raczej uzasadnienia - dlaczego tak się dzieje,<br/>myślę, że jest bez różnicy czy hydraulicy z własnej woli rozłożyli na dwa dni to co mogli zrobić w jednym, czy za sprawą jakiegoś "urzędasa" (bo np. nie dopilnował dostawy głowic by można było je zamontować razem z zaworami) musieli to rozłożyć na dwa dni, tak czy inaczej coś nie zadziałało jak należy. http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40598022 urn:myopera-Jurgi-blog-40598022 Wed, 15 Sep 2010 09:44:37 GMT Większość kłopotów to powodują akurat nie hydraulicy, tylko urzędasy, którym się nie chce myśleć. Hydraulicy niczego nie zepsuli dotąd, chyba. ;-) http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40594092 urn:myopera-Jurgi-blog-40594092 Wed, 15 Sep 2010 08:47:36 GMT wiesz czasem tak myślę... idę do urzędu i załatwiam sprawę, jeśli panienka w przysłowiowym okienku jest miła i zadowolona ze swojej pracy, i załatwię sprawę szybko to zwyczajnie o tym nie pamiętam, jeśli trafię na zołzę, która spiętrzy problemy bez wątpienia będę o niej pamiętać bo przecież bez niej ani rusz...sprawa sama się nie rozwiąże, <br/>rzecz ma się podobnie z twoimi hydraulikami - bez nich ani rusz...<br/>nie chcę być złośliwa ale czasem myślę że to kompleksy nie pozwalają by było normalnie, gdyby na właściwych miejscach byli właściwi ludzie może nie byłoby tylu problemów?<br/><br/>zaczyna się od 2 bo projektant "zapił" i się zwyczajnie pomylił, nikt z podwładnych nie miał śmiałości zwrócić mu uwagi na błąd a wykonawca pokrętła myślał, że pewnie tak trzeba bo nie miał śmiałości zapytać dlaczego tak jest... ;) http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40588182 urn:myopera-Jurgi-blog-40588182 Wed, 15 Sep 2010 07:21:27 GMT <span class="alignjustify"><span style='text-decoration:underline'><strong>UZUPEŁNIENIE </strong></span><br/><br/>Dziś zakładali głowice z termostatami na zawory. Oczywiście znów bez uprzedzenia i jakiegokolwiek ogłoszenia i znów spuszczali wodę z kaloryferów, bo wczoraj włączyli grzanie. Było kilka dni bez grzania, ale nie: musieli poczekać na włączenie ogrzewania.<br/><br/>Ciekawe też, że skala na pokrętle zaczyna się od „2”. Nie od zera.</span> http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40210782 urn:myopera-Jurgi-blog-40210782 Sat, 11 Sep 2010 12:41:43 GMT ja już jestem, ten problem miał chyba serwer - nie my,<br/>tak czy inaczej dziękuję Arturze :)<br/>a jeśli chodzi o artykuł... no cóż - samo życie, <br/>jedno mi się tylko nie bardzo zgadza - "Trzydzieści lat na taki komfort czekałem!" - o ile wiem dzieciom raczej nie przeszkadzają zbyt gorące czy zbyt zimne kaloryfery :)<br/> http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40204102 urn:myopera-Jurgi-blog-40204102 Sat, 11 Sep 2010 09:51:05 GMT Anonim writes:<br/><br/>Tu Indianka, mam podobny problem jak Bożena 328,<br/>405 Not Allowed.<br/><br/>Znam jednego, pana który na wymianę zaworów musi poświęcić cały dzień urlopu - poniedziałek, czy starczy 8 godzin? zobaczymy już wkrótce. <br/> http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40200602 urn:myopera-Jurgi-blog-40200602 Sat, 11 Sep 2010 08:24:12 GMT Malutka errata: boschem :-) http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40195302 urn:myopera-Jurgi-blog-40195302 Sat, 11 Sep 2010 06:06:42 GMT <span class="alignjustify">Jeśli inna przeglądarka robi to samo, to wyklucza winę przeglądarki. Możliwe jeszcze opcje: antywirus coś miesza (spróbuj wyłączyć), ruter coś przekłamuje, albo Twój dostawca internetu ma jakiś problem (ale to już mało prawdopodobne). <br/>Spróbuj się zalogować od kogoś znajomego. Ściągnij dowolną dystrybucję Linuksa „live” (teraz chyba wszystkie są live) – można ją uruchomić z płyty bez instalowania, będziesz wiedzieć, czy jest w ogóle sens przeinstalowywania systemu.</span> http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40183322 urn:myopera-Jurgi-blog-40183322 Fri, 10 Sep 2010 22:42:31 GMT Anonim writes:<br/><br/>- wyczyściłam ciasteczka, pamięć itp,<br/>- mam zainstalowaną drugą przeglądarkę ale komunikat jest taki sam,<br/>- logowałam się automatycznie i nie mogę tego cofnąć, nie wiem jak :(<br/><br/>dziękuję Ci za pomoc, jutro popatrzę co da się zrobić, może przeinstalowanie systemu pomoże...?<br/><br/>dziękuję! http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40182422 urn:myopera-Jurgi-blog-40182422 Fri, 10 Sep 2010 22:10:55 GMT <span class="alignjustify">U mnie Twoja strona działa poprawnie. To dość dziwne, błąd 405 może pojawić się podczas wysyłania niepoprawnych danych w jakimś formularzu. Nie mam pojęcia, co może być przyczyną, może masz w przeglądarce jakąś wtyczkę, która wysyła jakieś dane (na przykład automatycznie wpisuje Ci login i hasło)? Mogło coś się zepsuć. Spróbuj: <br/>— wyczyścić cookies, pamięć podręczną, itp, <br/>— wyłączyć zbędne wtyczki/rozszerzenia, <br/>— zainstalować inną przeglądarkę i z niej się zalogować.</span> http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40180092 urn:myopera-Jurgi-blog-40180092 Fri, 10 Sep 2010 20:46:32 GMT Anonim writes:<br/><br/>pomyliłam się, to jest ten komunikat : 405 Not Allowed http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40179872 urn:myopera-Jurgi-blog-40179872 Fri, 10 Sep 2010 20:40:13 GMT Anonim writes:<br/><br/>Artur - mógłbyś mi pomóc?<br/>nie mogę dostac się na swoją stronę - Bożena328 pokazuje mi komunikat : 405 nor allowed<br/>przepraszam, że piszę tutaj, ale tylko tak mogę zapytać http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40177842 urn:myopera-Jurgi-blog-40177842 Fri, 10 Sep 2010 19:42:49 GMT Język zawodowy hydraulików… Hm, na obecnym się nie znam, ale widziałem niezły materiał oddający przedwojenny język hydraulików polskich. Postaram się zamieścić przy okazji. :-) http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40177452 urn:myopera-Jurgi-blog-40177452 Fri, 10 Sep 2010 19:33:17 GMT <p class="cite">Originally posted by anonymous:</p><blockquote class="bbquote"><p>...Little red zaworek...</p></blockquote><br/><br/>Oczywiście ja nie mogę się znać na języku zawodowym hydraulików polskich, ale ta wymieniona wyżej 'czerwoność' jakoś mi się kojarzy nie tyle z zaworkiem, ile z kapturkiem ochronnym na zaworku...<br/><br/>Innymi słowy, to na pewno musi być ten sam Mały Czerwony Kapturek. :) http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40168332 urn:myopera-Jurgi-blog-40168332 Fri, 10 Sep 2010 16:37:29 GMT Rysiu writes:<br/><br/>Little red zaworek? <br/>Mała rzecz, a cieszy. :P http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/17049692?cid=40089332 urn:myopera-Jurgi-blog-40089332 Thu, 9 Sep 2010 21:53:01 GMT Wybitny tekst:D