embe writes:
Sondaże to świetne narzędzie do decydowania o tym, na kogo ludzie zagłosują. Niestety, w Polsce (chyba "dzięki" GW i jej propagandzie sprzed lat pt. 'nie marnuj głosu - wybierz tego, kogo wskazują sondaże') ludzie nie wybierają polityków ze względu na ich poglądy, program, dokonania, cechy charakteru, ale ze względu na to, co im mówią sondaże. Wystarczy porozmawiać z ludźmi, by dowiedzieć się, że co prawda spośród 2 najpopularniejszych opcji sondażowych żadna z nich nie jest ich ulubioną, ale oni będą głosowali przeciwko tej mniej lubianej. "No, co prawda jest ktoś, kto mi bardziej pasuje, ale on nie ma szans, bo w sonadażach tylko 3%, więc wybiorę kogoś złego, ale 'nie zmarnuję głosu'". A potem płacz, że "znowu mnie oszukali".