Proza życia
niedziela, 4 października 2009 21:39:55
wolę prozę od poezji –
mówili mi często
nie mówili tylko –
czytać, czy pisać?
nie pytałem
czy mają na myśli również
prozę życia
poezja jest zwykle taka smutna
– mówili –
i nieżyciowa
a mnie się wydaje
że życiowe to dla nich
są seriale brazylijskie
poezja jest za to piękna – zaczynam mówić
ale patrzą
jakbym mówił o fizyce kwantowej
więc przerywam
chciałem jeszcze spytać
czy proza jest naprawdę tak generalnie wesoła
ale popatrzyłem na ich gęby
i odpuściłem
bo wyszłoby szyderstwo
chciałem spytać –
a co czytacie?
ale chyba już dość
kłopotliwych pytań na dzisiaj
już rozumiem
skąd te tępo
zadowolone gęby
może faktycznie wygodniej być naćpanym
niż smutnym
ale ja tak nie chcę
nie łyknę
nie dam sobie wmusić
żadnych prochów
a nie znam gorszego
niż prozac życia