http://my.opera.com/Jurgi/show.dml/4372531 My Opera Sat, 26 Sep 2009 15:53:09 GMT http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/4372531?cid=10292306 urn:myopera-Jurgi-blog-10292306 Sat, 26 Sep 2009 15:53:09 GMT Myszka writes:<br/><br/>Biedne stworzenie. Wygląda całkiem niegroźnie. http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/4372531?cid=10284097 urn:myopera-Jurgi-blog-10284097 Fri, 25 Sep 2009 14:23:44 GMT No tak, ale poprzez system, którego każdy z elementów nazywamy Pajęczyną. <br/>Tobie to dobrze jesteś facetem. Ale u mnie to by nie przeszło. <br/>Tzw. opinia publiczno - prywatna jak by u mnie w domku coś takiego zobaczyła to nazwała by mnie brudasem, flejtuchem, niechlujem, kocmołuchem, zostałabym gnojarzem, ewentualnie jak ktoś jednak doceniłby moją płeć to w ostateczności flądrą i łajzą i obrzępałą. I niechybnie skazana byłabym na aroganckie ignorowanie ze wskazaniem o konieczności izolowania towarzyskiego i rodzinnego w rodzaju Cześć (lub nie) jej pamięci niech idzie w niepamięć - a tak się dobrze zapowiadała . <br/><br/> http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/4372531?cid=10283031 urn:myopera-Jurgi-blog-10283031 Fri, 25 Sep 2009 11:10:32 GMT Pająki są pożyteczne, eliminują różnych bzykaczy. ;) http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/4372531?cid=10282649 urn:myopera-Jurgi-blog-10282649 Fri, 25 Sep 2009 10:09:58 GMT No nie, ja nie aż tak. Zresztą to jakby nie moja sprawa, bo pewną "równowagę biologiczną" zapewnia mi moja ukochana kotka choć jeszcze młodziutka, to jest już o zdrowych poglądach, tzn nie toleruje naruszania granic (tych domowych) i raczej tych bez zaproszenia nazwijmy to łagodnie - przegania.<br/><br/>Jednak poza moim mieszkankiem pełne zrozumienie dla wzajemnej koegzystencji. Może poza psem sąsiada z pobliskiego domu, który nie wiem dlaczego chce mnie zjeść (nie najadłby się nawet)- tego nie rozumiem, bo ja na niego apetytu nie mam. http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/4372531?cid=10281920 urn:myopera-Jurgi-blog-10281920 Fri, 25 Sep 2009 08:05:33 GMT <span class="alignjustify">Żaby — nigdy. Nie ruszyłbym żabki, to urocze stworzenia. Pająka — tylko jeśli siedział mi na łóżku i był tak wielki, że stanowił zagrożenie, w łazience żyją u mnie nawet <a href="http://my.opera.com/Jurgi/albums/showpic.dml?album=558273&picture=8308320" target="_blank">hobo</a>. </span> http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/4372531?cid=10280639 urn:myopera-Jurgi-blog-10280639 Fri, 25 Sep 2009 04:14:26 GMT Cóż homocentryzm. Człowiek gatunek wybrany i jedynie słuszny. Tym nas się karmi od oseska (no bez przesady - trochę później). <br/><br/>Naprawdę nigdy nie rozdeptałeś pająka, nie kopnęłaś żaby? - przecież to takie brzydkie więc po co takie sobie żyje?. <br/><br/>Zatem: Serdecznie witamy, ale jedynie ufopotwory. Ten z Loch Ness miał naturalne szanse. Był większy od grupy nastolatków.