http://my.opera.com/Jurgi/show.dml/18496422 My Opera Mon, 4 Oct 2010 09:32:50 GMT http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42688862 urn:myopera-Jurgi-blog-42688862 Mon, 4 Oct 2010 09:32:50 GMT Nasze kpiny ze szkieletora sa oswajaniem smierci.I nie sadze,by ktokolwiek, kiedykolwiek byl na nia gotow;pamietam,wiele lat temu,pani, starusienka,schorowana.Powtarzala przez wiele dni, ze juz jej pora,ze chce,moze odejsc...w tej ostatniej minucie,trzymajac mnie za reke,prosila by Jej pomoc,ratowac,ze jeszcze nie,ze chce zyc jeszcze..<br/>Czy kiedykolwiek jestesmy gotowi na te chwile.. http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42670112 urn:myopera-Jurgi-blog-42670112 Mon, 4 Oct 2010 05:35:40 GMT masz racje anonim http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42649582 urn:myopera-Jurgi-blog-42649582 Mon, 4 Oct 2010 00:52:47 GMT scenki.blogspot.com writes:<br/><br/>Najbardziej do mnie przemawiający opis postaci Śmierci dał, moim zdaniem, Terry Pratchett w serii ze Świata Dysku :) http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42643402 urn:myopera-Jurgi-blog-42643402 Sun, 3 Oct 2010 22:31:12 GMT Panowie,a jakby sie tn wszystko mialo do istoty zagadnienia? Nie nazbyt dywagujecie? http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42642972 urn:myopera-Jurgi-blog-42642972 Sun, 3 Oct 2010 22:19:31 GMT no z pewnego punktu widzenia to gorszy :) bo nie starasz sie podbic swiata, ze o wszechswiecie nie wspomne... A gdyby Ci sie udało to miałbym chociaz jakiegoś znajomego dyktatora i po znajomosci liczyłbym na jakas fuche, powiedzmy prezesure na Merkurym... A tak co? Nic... http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42633462 urn:myopera-Jurgi-blog-42633462 Sun, 3 Oct 2010 20:01:25 GMT A-cha, czyli ja mam charakter gorszy od Szkieletora? :D <br/><br/>Mnie tam szkieletor kojarzy się głównie z postacią z gry Dungeon Keeper. W owych czasach nie miałem programu drugiego i bajkę He-Man to znałem tylko z opowiadań. http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42623712 urn:myopera-Jurgi-blog-42623712 Sun, 3 Oct 2010 17:46:33 GMT Ze niby co robię? Ot tak jeno stwierdziłen, ze może i sympatyczny - kwestia gustu...Jaki charakter toto ma? Ano adekwatny do urody i postury... To taki na wskroś zly bohater, któremu plany zawładnięcia wszechświatem zawsze niweczył niejaki Heman i jego potęga posępnego czerepu... Do tego stopnia, że wrażliwi inaczej zaczynali mu współczuć tylu życiowych porażek... To mniej więcej tak jak Kojot ze Strusia Pędziwiatra... Pomysły genialne, urządzenia rewelacyjne... Tylko ten struś wszystko psuł... Hm... Czy to nie swego rodzaju postacie tragiczne?<br/>Może jakaś rozprawa naukowa "Życiowe porażki Szkieletora"... http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42611742 urn:myopera-Jurgi-blog-42611742 Sun, 3 Oct 2010 15:38:56 GMT Cóż, skoro Tkacz woli się napalać na szkieletora, to proszę bardzo. Nawet dobrze, czuję się bezpieczniej. :whistle: http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42592342 urn:myopera-Jurgi-blog-42592342 Sun, 3 Oct 2010 12:30:01 GMT <p class="cite">Originally posted by ayalen:</p><blockquote class="bbquote"><p>a ja, Jurgiego,bron Boze,do szkieletora nie rownam... szkieletor pysio ma sympatyczne takie</p></blockquote><br/><br/>no to się doczekałeś....<br/>oj Jurgi, Jurgi...i po co zamieszczałeś takie piękne zdjątko szkieletora - właśnie się okazało, że jest ładniejszy od Ciebie :) http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42562092 urn:myopera-Jurgi-blog-42562092 Sun, 3 Oct 2010 05:54:18 GMT Jaki?<br/>A czemu Ty nie spisz o tej porze? http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42559972 urn:myopera-Jurgi-blog-42559972 Sun, 3 Oct 2010 05:26:31 GMT a mi się szkieletor kojarzy z tym: www.nostalgia.pl/obrazki/heman/heman_11.jpg<br/>pysio moze i sympatyczne, ale charakter... http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42557902 urn:myopera-Jurgi-blog-42557902 Sun, 3 Oct 2010 05:01:30 GMT Nie pamietam, ktos z Wielkich powiedzial:<br/>,,nic sie nie rowna namietnosci kotki na blaszanym dachu, w letnia, upalna noc"<br/>a ja, Jurgiego,bron Boze,do szkieletora nie rownam... szkieletor pysio ma sympatyczne takie http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42532742 urn:myopera-Jurgi-blog-42532742 Sat, 2 Oct 2010 21:36:30 GMT Potwierdzam. Ostatnio jak widziałem Jurgiego to skórę jeszcze miał. Co prawda nie wiem jak będzie po powrocie z tej Wenezueli, czy gdziekolwiek teraz jest, ale nie sądzę, aby zapomniał ją spakować...<br/>Biorąc jednak pod uwagę aspekt niemechanicznej nienormalności mozna spodziewać sie wszystkiego :) http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42528312 urn:myopera-Jurgi-blog-42528312 Sat, 2 Oct 2010 20:19:53 GMT Dementuję: jestem chudy, ale kości mam jednak obciągnięte skórą. :D http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42519182 urn:myopera-Jurgi-blog-42519182 Sat, 2 Oct 2010 18:11:08 GMT Na blaszanym dachu to koty.A szkieletory,moze i dwa,moze i uprawiaja,ale na wietrze<br/>A Ty z autopsji? http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42508782 urn:myopera-Jurgi-blog-42508782 Sat, 2 Oct 2010 16:20:07 GMT Co tam na wietrze. Wiesz ty, jak hałasują dwa szkielety, kiedy uprawiają seks na blaszanym dachu? http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42507602 urn:myopera-Jurgi-blog-42507602 Sat, 2 Oct 2010 16:10:14 GMT No coz,zycie zazwyczaj ma ten smutny zwyczaj,ze konczy sie smutno<br/>a szkieletory bylyby ok, gdyby nie klekotaly tak na wietrze http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42502162 urn:myopera-Jurgi-blog-42502162 Sat, 2 Oct 2010 15:19:32 GMT czarny humorek http://my.opera.com/Jurgi/blog/show.dml/18496422?cid=42493632 urn:myopera-Jurgi-blog-42493632 Sat, 2 Oct 2010 13:48:01 GMT z perfidnym usmiechem..