<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Jaka jest zawartość soku w soku? </div>
Dajcie mi punkt oparcia, a wyśmieję wszystko
Artur „Jurgi” Jurgawka http://my.opera.com/Jurgi/xml/atom/comments/9785101 2011-05-06T10:30:21Z <div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Anonim writes:<br/><br/>Ja zawsze kupuję sok ...</div> anonymous http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/60208822 2011-05-06T10:30:21Z
Anonim writes:

Ja zawsze kupuję sok od gospodarzy-sadowników. Robią je z własnych owoców, nie wiedzą po co dodaje się cukier i co to są konserwanty. Jeszcze nigdy się nie zawiodłem, a wystarczy poszukać w swoich okolicach. Co do dodatku soku aroniowego, którym barwi się inne soki -radzę spróbować samego soku aroniowego albo jabłkowo-aroniowego - są rewelacyjne!! Skład soku aroniowego? sok aroniowy; skład soku jabłkow-aroniowego? sok jabŁkowy (80%),sok aroniowy (20%). Wszystko wiadomo, ściemy nie ma. POLECAM!!
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Jest tak mówi się 100% mężczyzna alb ...</div> Elżbieta Dudek (Petz) http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/50647032 2010-12-27T13:22:32Z
Jest tak mówi się 100% mężczyzna albo 100%kobieta to i w soku ma być 100% soku...tak sobie myślę ;) :)
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Oczekiwać od soku, żeby było w nim 1 ...</div> Tomek http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/50641332 2010-12-27T11:58:47Z
Oczekiwać od soku, żeby było w nim 100% soku, to mniej więcej tak, jak oczekiwać od parówki, żeby było w niej 50% mięsa...
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Anonim writes:<br/><br/>Dlatego właśnie najl ...</div> anonymous http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/48127572 2010-11-29T08:38:58Z
Anonim writes:

Dlatego właśnie najlepiej jest kupować soki i syropy małych, mało znanych, rodzinnych producentów, bo oni nawet nie wiedzą jak oszukać.. bo robią nie 10mln butelek rocznie ale 5-10 tysięcy. Potwierdzają to ceny, bo wprawdzie litr soku kosztuje wówczas 10zł, ale wiesz, że płacisz za sok, a nie wodę i inne cuda. Na chłody polecam np. małą rodzinną firmę aroniowygaj.pl, kt. robi sok aroniowy- o dziwo bardzo smaczny! i dają Ci gwarancję, że 1L pochodzi z 1,5kg owoców!!
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Może mieć 100% wartości+100% smaku . ...</div> Elżbieta Dudek (Petz) http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/25078421 2010-04-19T07:42:56Z
Może mieć 100% wartości+100% smaku .........tak myśl :) :D ę oczywiście o syropie.
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">w46 writes:<br/><br/>Podobny numer jak z syr ...</div> anonymous http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/25076501 2010-04-19T07:16:16Z
w46 writes:

Podobny numer jak z syropem jest z sokami w kartonach, zwykle pod napisem "100%" jest dopisek "100% smaku". Jeszcze ciekawsze są napisy w stylu "Bez cukru"... oznacza to tyle że sok jest słodzony aspartamem i podobnymi słodzikami syntetycznymi które wcale nie są zdrowsze od cukru.
Warto czytać etykiety, najlepiej skupić się od razu na tym co jest najdrobniejszym drukiem napisane.
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">w46 writes:<br/><br/>Podobny numer jak z syr ...</div> anonymous http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/25076331 2010-04-19T07:14:34Z
w46 writes:

Podobny numer jak z syropem jest z sokami w kartonach, zwykle pod napisem "100%" jest dopisek "100% smaku". Jeszcze ciekawsze są napisy w stylu "Bez cukru"... oznacza to tyle że sok jest słodzony aspartamem i podobnymi słodzikami syntetycznymi które wcale nie są zdrowsze od cukru.
Warto czytać etykiety, najlepiej skupić się od razu na tym co jest najdrobniejszym drukiem napisane.
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Stwierdzam, że ten trzydziestoprocen ...</div> Artur „Jurgi” Jurgawka http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/24603051 2010-04-14T09:07:14Z
Stwierdzam, że ten trzydziestoprocentowy sok malinowy jest najwyżej średnio smaczny. Dużo mniej od tych oszukanych, jedno-dziesiątoprocentowych. I wybieraj tu człowieku dobrą żywność…
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Artur masz zupełną rację...w tym art ...</div> Elżbieta Dudek (Petz) http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/24127271 2010-04-09T15:16:15Z
Artur masz zupełną rację...w tym artykule...
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Jest pod linkiem. </div> Artur „Jurgi” Jurgawka http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/24125371 2010-04-09T14:56:02Z
Jest pod linkiem.
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">A gdzie masz ten artykuł....to poc ...</div> Elżbieta Dudek (Petz) http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/24122621 2010-04-09T14:28:16Z
A gdzie masz ten artykuł....to poczytam .... :)
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Musisz poczekać aż zostanę babcią .. ...</div> Elżbieta Dudek (Petz) http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/24122351 2010-04-09T14:26:49Z
Musisz poczekać aż zostanę babcią .... ;)
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Nie pogardziłbym taką galaretką. :dr ...</div> Artur „Jurgi” Jurgawka http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/24121941 2010-04-09T14:22:49Z
Nie pogardziłbym taką galaretką. :drunk:
Co zaś do genealogii, to polecę samolubnie artykuł, który akurat dziś opracowałem:
»»» Gorzkie owoce drzewa genealogicznego.
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Mamy gdzieś drzewo genealogiczne nas ...</div> Elżbieta Dudek (Petz) http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/24121411 2010-04-09T14:15:54Z
Mamy gdzieś drzewo genealogiczne naszego rodu ....ale teraz mam ciekawsze zajęcie ....a co do nalewki to masz racje ta z malin jest najlepsza ja nie potrafiłam jej robiś bo mi sok w spirytusie gęstniał i wychodziła galaretka malinowa ale skutek był ten sam . :D :D :D
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Indra writes:<br/><br/>Po prostu siostra bab ...</div> anonymous http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/24120241 2010-04-09T14:02:13Z
Indra writes:

Po prostu siostra babci, którą można nazwać ciocią.
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">To ty jesteś Mors....A siostra mojej ...</div> Elżbieta Dudek (Petz) http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/23971321 2010-04-08T05:04:19Z
To ty jesteś Mors....A siostra mojej babci to cioteczna babcia ???Te nasze babcie to miały sposoby na facetów.
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Wolę patent siostry mojej babci: spi ...</div> Artur „Jurgi” Jurgawka http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/23944251 2010-04-07T20:46:20Z
Wolę patent siostry mojej babci: spirytusowa nalewka malinowa. Jak soczek, a po kieliszku człowiek się przewraca. :D A co za rozkosz dla podniebienia!
Z cebuli nie skorzystam, nie przeziębiam się raczej, hartuję gardło zmrożoną wodą.
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">Wiesz co Artur zrób syrop z cebuli z ...</div> Elżbieta Dudek (Petz) http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/23935961 2010-04-07T19:14:56Z
Wiesz co Artur zrób syrop z cebuli z cukrem moja babcia robiła i pomagał i nie musisz w nim sprawdzać ile czego jest ....i po kłopocie.Na przeziębienia i kaszel . Polecam.
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">miskidomleka writes:<br/><br/>Moim zdaniem p ...</div> anonymous http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/23917531 2010-04-07T15:38:23Z
miskidomleka writes:

Moim zdaniem problem (i to bardziej w USA) jest, że się przesładza. Czym - czy sacharozą, czy glukozą z fruktozą, to jest sprawa nieistotna.
<div xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" lang="pl" dir="ltr">[IMG9785101]=<a href="<a href="http://files.myopera.com/trzcin" target="_blank">http://files.myopera.com/trzcin</a>" target="_blank"><a href="http://files.myopera.com/trzcin" target="_blank">http://files.myopera.com/trzcin</a></a> ...</div> trzcina http://my.opera.com/Jurgi/blog/comment/23914131 2010-04-07T15:07:39Z