Anonim writes:

Nienajlepszy pomysł... Kolorowe rysuneczki sprawiaja dają doczucie ze jest to miejsce mile i bezpieczne. A w rzeczywistości nie wolno wchodzic do srodka, nie powinno sie przebywac obok (zwlaszza podczas burzy)... Dzieci to dzieci, zechcą w koncu zajrzec do srodka tego kolorowego budeneczku i nie bedzie wtedy tak wesolo. Takie miejsce powinno byc szczegolnie oznaczone piorunkami i czaszkami, co by dzieci trzymaly sie od tego meijsca z daleka.

Olsztyn writes:

w Olsztynie jest kilka takich pomalowanych, żadna nowość (:

Anonim writes:

a teraz niech sie dzici naogladaj lanego domu i wleza do srodka, jak pierdolnie ich łuk elektryczny to im galki eksploduja

Anonim writes:

ohyda

Anonim writes:

zguscie plastik powinien z plasteliny lepic /?

bezguście writes:

plastyk miejski powinien zawisnąć za jaja..

Dziadek plock writes:

e tam, w plocku sa o wiele lepiej pomalowane :) jakos tak fajneij i zywiej ;)

rybomar writes:

W Płocku to normalka. Większość tego typu "budynków" jest pomalowanych w równie radosny sposób.

WYKOP writes:

KUUURRWAAAAA

Anonim writes:

u mnie na transformatorze jest namalowana jedna z Powerpuffgirls :D

niechcący wykopałem :)

http://www.wykop.pl/link/285611/sympatyczny-transformator/wykopali

szara writes:

Ja też chcę mieć takie malunki przed wejściem do pracy, na dłużej starczałoby mi siły i chęci do robienia czegokolwiek zimowa porą :)

sweeeeeeet :-)