Ostatnie tchnienie lata
piątek, 24 września 2010 13:58:01
Dziś już astronomiczna jesień, ale lato na pożegnanie jeszcze podrzuciło mi prezent w postaci ostatniego motyla. A w zasadzie nawet dwóch, jednego wczoraj – odleciał kiedy tylko otworzyłem mu okno – jednego zaś dzisiaj. Ten wpierw się zaplątał w pajęczyny, potem nie chciał w ogóle odlecieć. Musiałem go na dwór wyekspediować przemocą, wpierw obrawszy z pajęczych nici. Ale najpierw posadziłem go na laptopie (na kartce od Espena), po czym obfotografowałem. Wygląda podobnie, jak ten, który otworzył wiosnę. Musi ta sama szajka.
Komentarze
Aniaayalen # piątek, 24 września 2010 15:39:15
piekna,bardzo symboliczna wizyta...
Niezarejestrowany użytkownik # sobota, 25 września 2010 08:27:19
Elżbieta Dudek (Petz)Ela65 # niedziela, 26 września 2010 16:25:23