Nornica Pictures się chowa… znaczy: mieszka w Turcji
poniedziałek, 13 lipca 2009 21:14:55
Co by było gdyby… gdyby Monty Python powstał w Turcji? zamiast w Wielkiej Brytanii I gdyby zajął się kręceniem amerykańskich filmów fantastycznych i sensacyjnych? Dość zaskakujące pytanie i wydaje się, że próżne spekulacje. Ale nie, nie zadałbym pytania, gdybym nie miał już na nie odpowiedzi (taki filodendrycki spryt).
Przykładowo, gdyby wyciuckali Georga Lucasa i nakręcili Gwiezdne Wojny, zapewne końcowa scena walki z Imperium i strasznym Vaderem wyglądałaby tak:
Zwróćcie uwagę na muzykę! Kompozytor ten sam, ale coś nie tak… Moją uwagę zwrócili jeszcze kosmici, którzy pojawiają się od mniej więcej 2:30” — wyglądają jak wyjęci ze starej gry Rescue on Fractalus (aka Behind Jaggi Lines). „The way of exploding head” — podsumował sceny walki Axe, który mi to wygrzebał.
[/ALIGN]
Ale, co my tam jeszcze mamy z fantastycznej klasyki? No przecież: Star Trek! Kultowy serial lat sześćdziesiątych. Oto mamy i kpt. Kirka i pana Spocka, Scotty'ego, dra McCoya… Ale, ale…
Przyznam, że nie ogarniam, czy to było kręcone na serio, czy dla jaj. Ale przy tym kawałku widnieje w informacjach data 1973, trochę za wcześnie na filmy amatorskie. A na ile mogę ocenić z tego kawałka fabuły, to scenariusz jest tak samo zerżnięty z oryginalnej serii.
Na tubie wala się tego więcej: mamy więc Turkish E.T., Turkish Superman i wiele innych. Miłośnikom fantastyki pozostawię odkrywanie tego fascynującego świata równoległego. A teraz coś dla szerszych mas: Rambo po turecku. Chociaż mnie to wygląda na krzyżówkę Rambo z Commando.
Karabiny z niekończącą się amunicją to stały element żartów z filmów sensacyjnych, tu mamy rozwinięcie pomysłu: bazooka z niekończącą się amunicją! Chociaż wygląda bardziej jak poniemiecki panzerfaust z drugiej wojny światowej… na gumkę.
Na dziś to tyle, bo mnie szczęka ze śmiechu boli.
• Nie tylko w Turcji robią tak zabawne rzeczy, w Indiach potrafią tak samo dobrze.
[/ALIGN]
Komentarze
Niezarejestrowany użytkownik # poniedziałek, 13 lipca 2009 21:25:36
Tomektkacz # poniedziałek, 13 lipca 2009 23:08:39
I jeszcze coś. Jeden z wrogów naszego Herosa, to pewnie dezerter z naszej piechoty morskiej albo ONZ - sądząc po niebieskim berecie...