My Opera is closing 3rd of March

Wyśmiewisko Różności

Dajcie mi punkt oparcia, a wyśmieję wszystko

Katastrofalność mediów

, , ,

Pięć minut po zdarzeniu reporter lamentuje, że jeszcze nic nie wiadomo i władze się nie ustosunkowały; nic nie wiadomo, ale gada byle dłużej, nawet o niczym, bo leci na żywo i szkoda mu zejść z anteny, plecie trzy po trzy, wysysając z palca kolejne domysły, a wszystko to ledwie łapiąc powietrze, niczym po maratonie.

Znacie to? Codzienność w TV. A jeszcze kilka lat temu takie scenki mnie śmieszyły i wydawały się raczej absurdalne. Oto fragment gry przygodowej Najdłuższa podróż z 1999 roku.



(Przepraszam za słabą jakość i miganie, ale trudno w ogóle było mi to nagrać.)

Wygłupiająca się dziewczyna w tle to bohaterka gry.
Do Najdłuższej podróży i katastrofy promu jeszcze wrócimy.

Za wszelką cenęTam i z powrotem

Komentarze

trzcina piątek, 13 maja 2011 06:29:26

może to nieco odbiega od tematu (za co przepraszam), ale przypomina mi się petersburski reportaż telewizyjny o wybuchu gazu w mieszkaniu na górnym piętrze wielopiętrowego bloku. w histerycznie radosnym tonie reporterzy telewizyjni przez pięć minut snuli absolutnie podobne 'rozważania' nad losem nieszczesnej kotki, która wyleciala z okna na 12 piętrze, ale pozostała przy życiu. w końcu nadmieniono "mimochodem", jak gdyby miało to znaczenie zdecydowanie drugorzędne, że były również ofiary wśród mieszkańców bloku.

Tomektkacz sobota, 14 maja 2011 19:47:31

Tak... tak...
Prawda jest taka, że ze wszystkiego, bez względu czy to tragedia czy pierdoła, tv potrafi wydobyć dramaturgię i wszystko inne co można wydobyć...
Kiedyś śmieszył mnie skecz Grupy Rafała Kmity "Reportaż z miejsca gdzie nic się nie dzieje". Dziś jednak stwierdzam, że to przestało byś tylko skeczem smile

Jak korzystać z funkcji cytowania:

  1. Zaznacz tekst
  2. Kliknij link „Cytuj”

Napisz komentarz

Komentarz
BBcode i HTML niedostępne dla użytkowników anonimowych.

Jeśli nie możesz odczytać słów, kliknij ikonę odświeżania.


Buźki