My Opera is closing 3rd of March

Wyśmiewisko Różności

Dajcie mi punkt oparcia, a wyśmieję wszystko

Kij Möbiusa, czyli komu chcemy przyłożyć parytetem?

, , , ,


Parytet Nieraz już pisałem o politpoprawności i parytetach, nie kryjąc bynajmniej mocnego sceptycyzmu. I wcale nie dlatego, żebym był przeciwko równości — wręcz przeciwnie. Po prostu polityka nakazowo-rozdzielcza nie sprawdziła się nawet w ekonomii, tym bardziej nie wierzę w jej cudowną moc w sferze obyczaju i dobrego zwyczaju. To coś jak redystrybucja dóbr: na jej funkcjonowaniu bardziej niż potrzebujący korzystają zaradni redystrybutorzy. To takie lenistwo, bo łatwiej uchwalić jedno „cudowne” prawo, niż zapierniczać u podstaw nad zmianą społecznej mentalności.

Swego czasu nawet dość zawzięcie dyskutowałem na sąsiedzkim blogu na ten temat, wyrażając wątpliwości – na bazie wielu przeczytanych analiz – czy to w ogóle działa. Wychodziło z różnych prac, że w jednych krajach parytet działa, jak np. w Szwecji, w innych nie, jak we Francji. Czy zatem naprawdę urzędowy rozdział działa, czy to jednak tylko koincydencja — Szwecja chyba od zawsze (od niemal stulecia przynajmniej, dla nas to jak od zawsze) jest w awangardzie przemian obyczajowych. Nie mam patentu na nieomylność, mogę nie mieć racji. Ale…

Wygląda na to, że w krainie będącej awangardą w tej dziedzinie, w Szwecji właśnie, poważnie zwątpiono w parytet. Okazało się, że nie działa on tak, jak by chcieli jego zwolennicy. Wręcz „parytet dyskryminuje kobiety”. Haha?

Parytet płci pomaga kobietom? Niekoniecznie. Właśnie zrezygnowały z niego szwedzkie uczelnie. Od tej pory o przyjęciu na studia będą decydować... wyniki w nauce.

Dotychczas przepis w ustawie o szkolnictwie wyższym umożliwiał stosowanie przez uczelnie w czasie procesu rekrutacji kryterium płci. Okazało się jednak, że w wielu przypadkach przepis mający pierwotnie pomagać przede wszystkim kobietom dyskryminuje je, promując mniej zdolnych mężczyzn.

Problem dotyczy zwłaszcza sytuacji, kiedy na popularne kierunki studiów jest bardzo dużo chętnych ze znakomitymi wynikami w nauce, a dostają się osoby o gorszych wynikach, których płeć jest w mniejszości.

Paradoksalnie uderza to przede wszystkim w zdolne kobiety, które chcą studiować stomatologię, psychologię czy weterynarię, czyli sfeminizowane kierunki. Tam dziś większą szansę mają będący w mniejszości ich słabsi koledzy. »»



No ja od zawsze uważałem, że w przyjmowaniu na studia powinna się liczyć wiedza, a nie płeć, pochodzenie społeczne, czy czystość rasowa. Czy ja jakiś dziwny jestem, bo chyba nie prorok? Trzeba było eksperymentów, żeby dojść do tak odkrywczego wniosku?

Tak już luźniej muszę zauważyć inną niepokojącą rzecz. Otóż prawo powinno być równe dla wszystkich, takie są – zdawałoby się – fundamenty naszej cywilizacji. Prawo stanowi się z poszanowaniem tej zasady i zrozumieniem faktu, że każde prawo, jak kij, ma dwa końce. A takie wprowadzanie prawa tam, gdzie nam pasuje, i jak nam pasuje, niebezpiecznie przypomina mi filozofię „prawo prawem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie”.

Ujmując rzecz filodendrycko, ktoś próbuje stworzyć kij, który ma tylko jeden koniec.
Ot, taki kij Möbiusa.

[/ALIGN]

A jednak może być ładnieGazeta.pl proponuje: myślenie totalitarne na co dzień

Komentarze

Niezarejestrowany użytkownik środa, 13 stycznia 2010 03:06:22

Małgorzata 'szara' Dosla writes: Doznałam pewnego rodzaju de ja wu do epoki komunistycznej po przeczytaniu tego artykułu:) Czyż nie to co sobą reprezentujemy powinno nam dawać szanse, a nie jakieś sztuczne parytety? Pozdrawiam, szara

Artur „Jurgi” JurgawkaJurgi środa, 13 stycznia 2010 10:31:11

Ano. Cytaty komentarzy z forum na gazeta.pl:

Originally posted by lernakow:

Ale zaraz, bo nie rozumiem:
Kobiety walczyły o parytet, żeby wyrównać proporcje płci w różnych sferach
życia. Teraz walczą z parytetem, bo wyrównał proporcje płci w różnych sferach
życia.



Originally posted by men_53:

Kalemu ukraść krowy - źle, Kali ukraść - dobrze ?
Gdyby na którymś kierunku przyjęto słabsze kobiety a odrzucono
lepszych mężczyzn (też w ramach parytetu) wtedy kobiety by nie
protestowały?



Originally posted by gall.anonim.pn:

Rzecz w tym, że ten system parytetu w Szwecji był głupi lecz jednak uczciwy. On po prostu stanowił sztywno "pół na pół", w wyniku czego w zawodach zmaskulinizowanych kobiety miały większe fory i odwrotnie, w zawodach sfeminizowanych sztucznie zwiększał dostęp mężczyzn. Mało osób chyba pamięta, że w latach osiemdziesiątych było podobnie w Polsce podczas naboru na niektóre kierunki studiów - na przykład studia medyczne.
Natomiast to co proponują środowiska feministyczne w Polsce jest z gruntu nieuczciwe, mianowicie system parytetów będzie działać tylko i wyłącznie w jedną stronę. Na kretyńską stronę tego typu myślenia wskazywała jedna z prawniczek, że w myśl projektów byłoby możliwe (de iure, bo czy de facto to wątpię) utworzenie partii składającej się z samych kobiet, natomiast z samych mężczyzn to już nie. Podobnie w przypadku obsady różnych kolegiów, co nie można nazwać inaczej jak po prostu dyskryminacją.
Notabene to co uważam za zadziwiający (??) "zbieg okoliczności", że za takim systemem optują najbardziej te kobiety które już były w polityce, a z woli wyborców zostały z niej wyeliminowane lub te które przez politykę przeleciały jak meteor, typu Bochniarz, Gretkowska, Środa, Popiel, etc.

Niezarejestrowany użytkownik czwartek, 14 stycznia 2010 05:30:07

pandora writes: Tez doświadczam deja vu. "Każdemu według potrzeb", "każdemu według zasług", a teraz "każdemu według płci - po równo" . Mnie to pachnie niczym innym jak zwykłą walką o stołki. Wszak rewolucje francuską wymyśliła arystokracja dla stołków a nie ciemny lud z widłami. Tak cała kolejna histeria równo-uprawnieniowa to po 1. złamanie zasad demokratycznego Państwa i demokratycznych zasad wyborów władzy, a po 2. chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie stwierdzi ze ma jakikolwiek sens oprócz wspomnianej walki o stanowiska dla nierobów, bo jakoś nie widze poparcia równouprawnienia w środowisko pielęgniarek i szambonurków. :) pozdrawiam zdrowo i trzeźwo myślących.

Jak korzystać z funkcji cytowania:

  1. Zaznacz tekst
  2. Kliknij link „Cytuj”

Napisz komentarz

Komentarz
BBcode i HTML niedostępne dla użytkowników anonimowych.

Jeśli nie możesz odczytać słów, kliknij ikonę odświeżania.


Buźki