My Opera is closing 3rd of March

Wyśmiewisko Różności

Dajcie mi punkt oparcia, a wyśmieję wszystko

Zasubskrybuj kanał RSS

Posty oznaczone tagiem "unreal"

Patriotyzm w nierealu

, , , ...

Dziś lekko prowokacyjnie.
Unreal


                   Dziękuję mamie i tacie za szkolenie,
                   za ciepło kolby i odrzut broni.
                   Dziękuję drużynie za pierwsze teamplaye,
                   za szalone szarże i nerwy w akcji.

                        Bo bazy strzec i bronić trzeba,
                        nie gubić flagi, nie tracić checkpointa.
                        Należy też dobrze celować i strzelać,
                        nie gubić flagi, nie tracić checkpointa.
Mooniek Kałasznik, Wyszkolenie               

Killing Beauty. Piękność nierealna

, , , ...

— Ładna jestem, co nie?
Abbey666
— Pretty I am, right?

Moja ulubiona postać do gry w Unreal Tournament: Abbey666, stworzona przez grafika o pseudonimie Roger [666] Bacon, zainspirowanego komiksem Danger Girl. To pełna postać, a nie sam skin: to znaczy pełen model, łącznie z poruszaniem się i gestykulacją — którą widać na obrazku. Doskonała robota, bo wiele fajnie wyglądających modeli porusza się nieciekawie, albo upada zawsze w ten sam sposób (jak bardzo dobrze narysowana, ale sztywna Rumiko).

Gry także bywają komediowe

, ,

UT Gry stały się już – choć wielu tego nie dostrzega, lub neguje – równie ważnym elementem popkultury, kultury i sztuki, co książka lub film. Są zarazem medium interaktywnym, a więc dynamicznym, zmiennym i nieprzewidywalnym… A nieprzewidywalność oczywiście skutkuje czym? Śmiesznymi motywami, oczywiście. W grach pojawia się mnóstwo śmiesznych momentów i zdarzeń, trzeba tylko je dostrzec i uwiecznić. I – w ramach otwartej kultury – pokazać innym.
Unreal Tournament to jedyna taka gra, która nie tylko wciągnęła mnie na długo, ale stała się grą kazualną, moim sposobem na odstresowanie. Oczywiście, grze towarzyszyło wiele zabawnych scen, niektóre udało mi się zarejestrować. Postanowiłem niniejszym pokazać je publicznie, a czas po temu najwyższy, bo niektóre już przepadły… jak choćby piękna scena, kiedy trzy postacie robią cyrkową piramidę. Prezentować je będę co jakiś czas, w wybrane czwartki, ku uciesze gawiedzi, zwłaszcza miłośników klasycznego UT, których nie brakuje.

Na scence obok: postać gracza pokazuje „takiego wała”.

Nierealny odstresowywacz

, , ,

W roku 1998 wydano przełomową grę Unreal, której niezwykłej popularności przysporzył dodatkowy tryb gry sieciowej. Rok później firma Epic poszła za ciosem i wydała grę, której to gra wieloosobowa była głównym przeznaczeniem, rozwiniętą i udoskonaloną graficznie wersję Unreala — Unreal Tournament. To zamierzchłe już czasy, ale mimo swojego wieku gra ta ma wielu zadeklarowanych wiebicieli, w tym mnie. Moża wyliczyć wiele cech: niesamowita dynamika gry, doskonale przemyślane bronie i tryby walki, dostępność na Linuksa. Ale poza samą atrakcją gry wieloosobowej moim zdaniem przełomowa była rozszerzalność gry. Razem z grą dostarczano każdemu Unreal Editor: zaawansowane narzędzie do tworzenia dodatków do gry, narzędzie, którym posługiwali się sami jej twórcy. W połączeniu z niezwykłą rozszerzalnością samej gry, której silnik oddzielono od reszty kodu, pozwoliło to fanom na tworzenie czego tylko chcieli. Powstawały więc tysiącami nie tylko nowe postacie, dźwięki, bronie, mapy, tryby rozgrywki, ale całkiem nowe gry oparte na silniku Unreala. Mamy do dyspozycji choćby moda, który zamieniają kosmiczną wyrzynkę w superrealistyczną grę wojenną, całkiem nowe gry z wymyślną fabułą, czy nawet zmieniającą strzelankę w grę lotniczą. Nie można zapomnieć o doskonałej muzyce, a i sama firma Epic dbała o fanów, wypuszczając kolejne dodatki. W przyszłym roku minie dziesięć lat od powstania gry, a mimo pojawienia się dwóch nowszych wersji Tournamenta wielu woli zostać przy tej pierwszej. W tym i ja. Wiele osób krzywym okiem patrzy na takie gry, ale uważam, że niesłusznie. To dla mnie jest na przykład dobry sposób na odstresowanie. Nie gram już regularnie, ale jedna runka akcji, czyli około pięciu minut, pozwala na doskonałe wyluzowanie się, nic tak nie poprawia humoru, jak skopanie kilku tyłków. Robot
Jedna z postaci, które przybyły dzięki dodatkom do gry

Chcąc pograć przez sieć napotkałem jednak na kilka problemów, więc zdecydowałem, że skoro udało mi sie je rozwiązać, to podzielę się tym z innymi.

Czytaj dalej…