My Opera is closing 3rd of March

Wyśmiewisko Różności

Dajcie mi punkt oparcia, a wyśmieję wszystko

Zasubskrybuj kanał RSS

Posty oznaczone tagiem "fantastyka"

Nornica Pictures się chowa… znaczy: mieszka w Turcji

, , , ...


Co by było gdyby… gdyby Monty Python powstał w Turcji? zamiast w Wielkiej Brytanii I gdyby zajął się kręceniem amerykańskich filmów fantastycznych i sensacyjnych? Dość zaskakujące pytanie i wydaje się, że próżne spekulacje. Ale nie, nie zadałbym pytania, gdybym nie miał już na nie odpowiedzi (taki filodendrycki spryt).

Przykładowo, gdyby wyciuckali Georga Lucasa i nakręcili Gwiezdne Wojny, zapewne końcowa scena walki z Imperium i strasznym Vaderem wyglądałaby tak:



Zwróćcie uwagę na muzykę! Kompozytor ten sam, ale coś nie tak… Moją uwagę zwrócili jeszcze kosmici, którzy pojawiają się od mniej więcej 2:30” — wyglądają jak wyjęci ze starej gry Rescue on Fractalus (aka Behind Jaggi Lines). „The way of exploding head” — podsumował sceny walki Axe, który mi to wygrzebał.
[/ALIGN]

Czytaj dalej…

Dualizm korpuskularno-falowy… ulicznego ruchu?

, , ,


Krąży taki dowcip: to zdjęcie musiało zostać zrobione dawno temu, bo jest dużo miejsc do parkowania. Tylko że to wcale nie dowcip, jak się spojrzy na zdjęcia robione ca trzydzieści, albo więcej lat temu, to rzeczywiście parkujące pojazdy są nieliczne, ujmując to delikatnie. Można by jeszcze per analogiam utworzyć jeszcze powiedzenie: to musiało być dawno temu, bo na drogach nie ma korków.
Niestety, korki drogowe bardzo lubią się tworzyć i nawet w mojej powiatowej mieścinie zdarza się, że w porze powrotów z pracy korek obejmuje całe centrum miasta i szybciej objechać je lasami naokoło, niż pchać się ulicami. Korki co gorsza tworzą się nie tylko w przypadku wypadku, ale również bez widocznego powodu.

Uliczny korek

Podstawowy powód tworzenia się takich korków jest prosty - to ogromna liczba samochodów poruszających się po drogach. Gdy jest ich zbyt dużo, nawet najmniejsze zakłócenie ruchu - np. ktoś kto jedzie zbyt wolno, zbyt blisko trzyma się poprzedzającego pojazdu lub zbyt późno ruszy spod świateł - może spowodować samoistne powstanie sztucznego zatoru. *



Naukowcy z MIT, wg magazynu WIRED, znaleźli jednak sposób, jeszcze nie na zlikwidowanie, ale na zrozumienie powstawania korków:

"Matematyka takich korków jest zadziwiająco podobna do równań opisujących falę uderzeniową rozchodzącą po eksplozji" - mówi Aslan Kasimov, wykładowca z wydziału Matematyki MIT. Dzięki tej obserwacji naukowcy byli w stanie rozwiązać równania dotyczące zasad ruch miejskiego (a właściwie - zakłóceń w nich, czyli właśnie korków) stworzone jeszcze w latach 50. […] Równania opracowane przez MIT okazały się zadziwiająco podobne do tych opisujących mechanikę płynów - dlatego też możliwe okazało się modelowanie korków w podobny sposób.


Czytaj dalej…

Romantyczne założenie, odważne wykonanie

, , , ...

Blondie

Czy w świecie brutalnego, bezlitosnego turnieju jest jeszcze miejsce na uczucia? Czy pośród kosmicznych wojowników, kosmitów i cyborgów może rozkwitnąć miłość? Czy może przetrwać pośród huku wystrzałów i rozrywanych ludzi? Jak pogodzić czułość z krwawą walką o zdobycie kolejnego checkpointa?
Książka Johna Happendwicka przenosi bohaterów książek Jane Austen w świat najbardziej krwawego wojennego sportu: kosmicznego turnieju Unreal. Pokazuje, że miłość, to najbardziej ludzkie uczucie, może rozkwitnąć nawet w najbardziej nieludzkich warunkach.



Odważna ale romantyczna Odważna

Tyle zajawka z okładki książki. Bohaterki romantycznych powieści Jane Austen bywały już przenoszone w najróżniejsze sytuacje. Podróżowały w czasie do współczesności, walczyły z zombie, nawet sama autorka we współczesnych powieściach zostawała wampirem. Wydawałoby się, że już nic nie może w tej materii zdziwić, a jednak… Przeniesienie motywów z wiktoriańskiej Anglii do świata gry Unreal Tournament zaskakuje konceptem. A niesłusznie, czyż bowiem nie pisano po wielekroć o miłości w czasach wojny? To samo mamy tutaj, że wojna jest zmyślona – to nic, że się dzieje w przyszłości – no i co, że to nie jest de fakto wojna, a jedynie krwawy turniej – a co za różnica? Uczucia kontra sportowa rywalizacja — przecież to motyw po wielekroć wykorzystywany, choćby w telenowelach dla młodzieży. Nihil novi w przemyśle rozrywkowym.

Czytaj dalej…

Czajnik rycerza Jedi

, , , ...

Historia chwały i moralnego upadku, walki rozumu i emocji, miłości i zemsty, historia zmarnowanej nadziei i zła rodzącego się z poczucia krzywdy i nienawiści — tak można opisać trzy pierwsze epizody Gwiezdnych Wojen. Dobre dziecko, szlachetny choć porywczy rycerz i wreszcie siewca zła — historię Anakina Skywalkera, alias Dartha Vadera zna niemal każdy. Ale większość tylko od frontu. A jak wyglądałaby ta sama historia opowiedziana od kuchni? Dosłownie? Swoją opowieść o walce Jasnej i Ciemnej Strony Mocy o duszę młodego padawana opowie wam dziś jego osobisty bezprzewodowy czajnik. Posłuchajcie zatem…
Czajnik

Czytaj dalej…

Głos Jasnowidza? Wizjonera?

, , , ...

Okładka książki Głos Pana to jedna z najlepszych książek Stanisława Lema, moim zdaniem bijąca na głowę bardziej znane i popularne. To zarazem jedna z powszechnie niedocenianych książek, zapewne z powodu szczątkowej fabuły. Nie ma tu – w przeciwieństwie do Solaris – miłosnej historii, nie ma efektownej walki z wrogiem, jak w Niezwyciężonym, dramatycznych zmagań, jak w Edenie, ani wreszcie absurdalnego humoru jak w Dziennikach gwiazdowych, czy Cyberiadzie.
Ale właśnie dlatego tak ją cenię. Głos Pana to przygoda stricte intelektualna, historia czysto umysłowych zmagań z Nieznanym, z Tajemnicą. To coś jak obserwowanie wprawnego programisty, albo hackera przy pracy, pulsujący wysiłek umysłu, który bardziej wyczuwa się, niż widzi i rozumie. To jak czytanie o zmaganiach kryptologów pod kierunkiem Alana Turinga z Enigmą.

Ale przy okazji ponownej lektury moją uwagą zwróciło coś innego.

Czytaj dalej…

Brzemienne skutki nazbyt wojowniczego prezydenta

, ,

Już sama okładka zdradza, jaka będzie oś fabuły. Morda parszywego tajniaka, godło carskiej Rosji na futrzanej czapie i pagonach skórzanego płaszcza i… zegarek z datą szóstego lutego 1897. Elektroniczny zegarek! Niechybnie szykuje nam się podróż w czasie. Zresztą i tytuł pasuje: „Operacja Dzień Wskrzeszenia”. Zajawka z tyłu okładki też nie tai, o co chodzi.

Zaczyna się z przytupem i hukiem. Terroryści opanowują polską bazę z wyrzutniami głowic atomowych, wycelowanymi w bratnie kraje. Tajną i nielegalną bazę, z nielegalnymi głowicami, dodajmy, zbudowanymi na osobisty rozkaz prezydenta Citko, widać zwolennika baz wojskowych. Rozpętana (w roku polskiego Euro) nuklearna III Wojna Światowa zmiata z powierzchni Ziemi większość ludzkości.


Czytaj dalej…

Życie jak z innej planety

, , , ...

Uwaga, spoiler!
Poniższy wpis zawiera opis fabuły opowiadania „Serce mroku” Jacka Dukaja.


Swego czasu, już sporo lat temu, w „Nowej Fantastyce” ukazało się opowiadanie Jacka Dukaja „Serce mroku” (luźno inspirowane Konradowskim „Jądrem ciemności”). Zaczynało się typowo dla gatunku space opera...

Czytaj dalej…