My Opera is closing 3rd of March

Wyśmiewisko Różności

Dajcie mi punkt oparcia, a wyśmieję wszystko

Zasubskrybuj kanał RSS

Posty oznaczone tagiem "Borys husky"

Borys spotyka Kleo

,

Miałem dziś nic nie pisać. Nie chce mi się. Ale zdjęcie wrzucić mogę. Jeszcze gorące, sprzed paru chwil: husky Borys na wieczornym spacerze spotkał yorka (yorczycę? yorczynkę?) imieniem Kleo, którą wytaszczył był na spacer kolega Tkacz. No przyjaźń od pierwszego niuchnięcia, proszę Państwa:

Borys i Kleo

Kilka fotek więcej w borysowym albumie foto.

I zabawnie szczerzy kły, choć nie bywa nigdy zły

,


Zirytować dobrodusznego husky mojego brata jest nadzwyczaj trudno. Warczy tylko, choć bez przekonania, jak mu brat „urywa” łapy, albo próbuje użyć w charakterze poduszki. Ale ja już na przykład mogę go sobie podłożyć pod głowę.



Chciałem dorzucić więcej zdjęć do galerii, ale gdzieś mi wcięło ostatnie serie fotek. Tak więc galeria z Borysem wiele nie przytyła, ale coś tam jak zawsze jest.
[/ALIGN]

Więcej w temacie:
Galeria zdjęć z rosnącym Borysem. Polecam!
Mój pierwszy wpis i filmik z Borysem w roli głównej.
Ostatni wpis z okazji pierwszych urodzin Borysa.
Borus wcina kąski, czyli prawie na żywo.

Borys (prawie) na żywo

,

Dla wszystkich, którzy wydawali z siebie achy i ochy na widok Borysa, dziś rodzinny husky prawie na żywo:




Więcej w temacie:
Galeria zdjęć z rosnącym Borysem. Polecam!
Mój pierwszy wpis i filmik z Borysem w roli głównej.
Ostatni wpis z okazji pierwszych urodzin Borysa.

Wszystkiego najlepszego, Borys!

, , ,


Borys mały Rok temu się urodził. Nie wiem, jak wtedy wyglądał, ale jakieś półtora miesiąca później był małym, bielutki, uroczym ciapkiem. Gryzł po rękach i lał na podłogę. Albo na schodach, bo zejść z trzeciego piętra… jeden schodek większy od niego! Malutki, brązowooki husky.
— Czyś ty zwariował — powiedziałem do brata. — Przecież nawet chomikiem nie chciało ci się zajmować. A z tym to trzeba ciągle wychodzić, musi się wybiegać, w bloku będzie się dusił… Ledwie ci czasu na szkołę starcza, niedługo matura…
— A, no zobaczymy, jakoś to będzie.

No może będzie. Proponowałem dla niego imię Whisky, ale brat ochrzcił go: Borys. No i jakoś to było. Szczęściem zaraz za blokiem są pola i łąki. I brat wychodził. Ostatni spacer przed północą, pierwszy przed piątą rano. Spacer przed szkołą, spacer po szkole. Zimno, śnieg, deszcz, wiatr, trzeba się w nocy zrywać. A Borys rósł, trzeba było ciągle zmieniać uprząż – bo wyrastał i smycz – bo zrywał, nawet jak była dla psa trzy razy cięższego. Nauczył się nie sikać na podłogę, nauczył się dawać łapę, siadać, kłaść. Gryzienia po rękach dla zabawy nie mógł się długo oduczyć. Ale też się udało. Od niedawna umie robić „zdechł”. To zresztą jego ulubiona sztuczka latem, bo gorąco.

Po roku przestał się dawno mieścić pod łóżkiem. Na poduszce, na której na początku kładł się cały, teraz ledwo tyłek mieści. Na rączki już się go nie weźmie: trzydieści kilo muskulatury. No i grubego futra. Kilka dni temu prawie upolował kuropatwę. Kury na jego widok umierają na zawał. Dziś skończył rok. Wszystkiego najlepszego, Borys!

Borys duży Pies nie do bloku, mówią wszyscy. No nie wiem, owszem, potrzebuje dużo biegać, ale za to nie hałasuje. Nie szczeka w ogóle. Prawie, może raz na tydzień szczeknie. Warczy tylko, jak się go za nogę ciągnie. Poza tym można mu bez mała wejśc na głowę. Borysa polubili wszyscy. Skończyło sie nawet „co to za pies, co nie szczeka na obcych”. Do zaparkowanego pod sklepem rządkiem wychodzą ekspedientki, żeby wcisnąć mu kawałek kiełbasy i pogłaskać. Żebym ja miał w ćwierci takie powodzenie u kobiet… Jak będę szedł na laski, to chyba pożyczę sobie Borysa.


Galeria zdjęć z rosnącym Borysem. Polecam!
Mój poprzedni wpis i filmik z Borysem w roli głównej.
Drugi film, z rocznym Borysem.

• Inna rocznica: pierwsze urodziny mojego bloga.

Jak rozmawiać trzeba z psem?

, , , ...

Dla swego psa każdy jest Napoleonem. To powód nieustającej popularności psów.
Aldous Huxley



Jak wiadomo, głównym powodem, dla którego tak wiele osób woli psy od kotów jest to, że psy nas słuchają, a koty nie. Oczywiście, trzeba wiedzieć, jak się z nimi dogadać. Oto doskonały przykład psa słuchającego (i nic poza tym):

To oczywiście Borys, husky mojego brata. Zapraszam do fotogalerii z Borysem, gdzie gromadzę fotki obrazujące jego dorastanie.

Czytaj dalej…