My Opera is closing 3rd of March

Wyśmiewisko Różności

Dajcie mi punkt oparcia, a wyśmieję wszystko

Blog roku, czy wpadka roku? Wyniki konkursu portalu Wiadomości24.pl

, ,


Jak stali czytelnicy pewnie pamiętają, wziąłem niedawno udział w konkursie portalu Wiadomości24.pl na blogera roku. Ponieważ sporo osób dopytywało się, jakie są wyniki, wypada odpowiedzieć. Trochę szerzej, niż tylko „ano, nie wygrałem”. Warto też nieco napisać na temat samego konkursu, bo działo się, oj działo… po jego zakończeniu wybuchł mały skandalik.

Sumując, moje wyniki: zająłem dziewiąte miejsce w swojej kategorii (Kultura i media), otrzymując 43 głosy. Odejmując głosy znajomych, którzy mogli głosować z grzeczności, to niewiele więcej niż ci, którzy się zadeklarowali pod wpisem o konkursie. Ale i tych kilku stałych czytelników dobrych. Zwycięzca otrzymał dziesięciokrotnie więcej głosów, bo 422, a był nim niejaki Super Kubak. To coś w stylu cyklu opowiadań… oceniać mi trochę nie wypada. Miejsce drugie zajął FILM NEWS, czyli jak sama nazwa wskazuje blog z nowościami filmowymi (368 głosów, nie interesuję się zbytnio filmem, więc trudno mi nawet oceniać), trzecie zaś Blog panamodrego (324 głosy, nie bardzo umiem określić, co to jest). Żadnych rewelacji moim zdaniem, ale rewelacje pojawiły się za to w innych kategoriach… i całokształcie konkursu…


Dziwność wyników zauważył autor bloga AntyWeb, który brał również udział w konkursie, w kategorii Internet i technologie. Otóż wszystkie pierwsze miejsca i niemal wszystkie czołowe zgarnęły blogi zamieszczone na platformie Kontrowersje.net. Zaskakująca zbieżność i pojawiły się nawet przebąkiwania o manipulacji. Organizatorzy konkursu bronią się, że wszystko odbyło się zgodnie z regulaminem i nie mieli na to wpływu. Wyniki są skutkiem „pospolitego ruszenia” członków Kontrowersje.net, którzy po prostu głosowali masowo na swoich. Cóż, dość typowe zjawisko, a przy tak niewielkiej licznie głosujących naprawdę nietrudno zmanipulować wyniki. Nie warto by nawet kruszyć o to kopii, poza wytknięciem organizatorom słabego nagłośnienia, gdyby nie konkretni zwycięzcy w niektórych kategoriach. Otóż w kategorii Internet i technologie pierwsze miejsce zdobył – pokonując kilku naprawdę świetnych zawodników – blog, który nie jest aktualizowany od roku (!), ma jeden (sic! słownie: jeden) wpis, w dodatku – delikatnie mówiąc – niezbyt na temat.

Tutaj kruszy się, moim zdaniem, obrona organizatorów. Jak coś takiego dopuszczono do konkursu? Tak, pewnie organizatorzy uznali, że wyreguluje się samo… Zgrzeszyli może tylko nadmiarem optymizmu, ale za to zgrzeszyli solidnie. I wcale nie głównie względem reszty uczestników, tylko względem siebie. Jaką reklamą dla nich będzie teraz linkowanie do bloga Jacka Ka z jednym, starym, nędznym wpisem i komentarzem, że zdobył on tytuł najlepszego bloga technologicznego portalu Wiadomości24? Jak to o nim świadczy? No wstyd. „Siara jak ch…” — mówi się wulgarnie na podwórku i nie znam lepszego określenia.

Tyle morału dla organizatorów, a dla uczestników? To zależy od motywacji do wzięcia udziału w takim konkursie, a może to być:

• Chęć wygrania dla prestiżu. No litości, ale w tym momencie, jaki tu prestiż, gdzie? Raczej wstyd się nawet chwalić taką „wygraną”.
• Chęć wygrania dla materialnej nagrody. No, to pozostaje, w sumie – okazało się – jest to nawet łatwe, jak ktoś jest zdeterminowany.
• Chęć sprawdzenia swojej popularności i poddania się ocenie czytelników. Tak, tu się nada, choć jednak lepsze są statystyki stałych odwiedzin.
• Chęć wypromowania się — w końcu ileś tam osób głosujących zerknie, zobaczy, może się spodoba. I tu porażka na całej linii. Kiedy brałem udział rok temu w podobnym konkursie (wyniki też mnie tam zniesmaczyły), to widać było, że ludzie wchodzą i oglądają, naprawdę tłumnie. Tutaj nic. Osoby, które zajrzały do mnie z listy uczestników można policzyć na palcach. Jednej ręki.

Podsumowując: dla szanującego się blogera szkoda raczej zachodu. Zapewne organizatorzy wyciągną wnioski z tej gorzkiej lekcji, ale mleko się rozlało, skisło i niemiły zapach trefnego konkursu będzie się za nimi ciągnął jeszcze długo…

Ach, dla ścisłości: wyłonieni w głosowaniu zwycięzcy wyłonili spośród siebie tytułowego Blogera Roku, którym został Matka Kurka, w równoległym konkursie na Dziennikarza Obywatelskiego zwyciężyła Jolanta Paczkowska. Tych wyników nie komentuję — nie orientuję się w temacie po prostu. Do wymienianych laureatów nie linkuję ze względów chyba oczywistych…

Artykuł o konkursie na blogu AntyWeb.
Wyniki: lista zwycięzców i uczestników we wszystkich kategoriach.
Ogłoszenie wyników na portalu Wiadomości24.
Organizatorzy konkursu tłumaczą się z wpadki.

Post Scriptum
Już po wszystkim znalazłem ten tekst, który w bardzo negatywnym świetle stawia platformę Kontrowersje.net i – przede wszystkim – jej właściciela. Szczerze mówiąc, to włos mi się zjeżył na głowie.

Mamusiu, jakie to ładne…Niepoważna misja

Komentarze

Niezarejestrowany użytkownik niedziela, 21 marca 2010 22:28:50

Kaz writes: Spojrzalem na wzmiankowany blog Jacka Ka i zauwazylem, ze pojawil sie drugi wpis :) Jest to rezygnacja z pierwszego miejsca.

Jak korzystać z funkcji cytowania:

  1. Zaznacz tekst
  2. Kliknij link „Cytuj”

Napisz komentarz

Komentarz
BBcode i HTML niedostępne dla użytkowników anonimowych.

Jeśli nie możesz odczytać słów, kliknij ikonę odświeżania.


Buźki