Furtka w prawie, brama dobrobytu
wtorek, 10 marca 2009 20:32:26
Nasz naród przez prawie dwa wieki przeróżnych rozbiorów, okupacji i narzuconych ustrojów nabrał do prawa i władz specyficznego dystansu, który objawia się znanym porzekadłem, że „prawo jest po to, aby je łamać”. Albo omijać. A przynajmniej: ignorować, co doprowadza do sytuacji zabawnych, jak na powyższym obrazku, gdzie uwieczniony stan jest stanem w zasadzie parmanentnym. Może jednak pora by nareszcie nieco zmienić podejście?
Ale, co prawda, pora też dla stanowicieli praw i zasad uświadomić sobie, że im prostsze prawo i mniej zbędnych paragrafów, tym lepiej. I pora zrezygnować z manii regulowania wszystkiego, co się tylko da, a w zamian postawić na zwykły, zaskakująco efektywny, zdrowy rozsądek.
Komentarze
Niezarejestrowany użytkownik # środa, 11 marca 2009 01:58:33
Artur „Jurgi” JurgawkaJurgi # środa, 11 marca 2009 09:09:28
Niezarejestrowany użytkownik # poniedziałek, 16 marca 2009 03:38:34