My Opera is closing 3rd of March

Wyśmiewisko Różności

Dajcie mi punkt oparcia, a wyśmieję wszystko

Dziś danie wideomuzyczne

, ,

Miałem przedwczoraj okazję uczestniczyć w miłej ceremonii rozstrzygnięcie IV Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego, ogłoszonego przez Stowarzyszenie „Przystań”. No, „okazję”, w jury byłem. O samym konkursie jeszcze napiszę, ale dziś o otoczce całej imprezy, bardzo udanej. Jako że samo wręczanie nagród i poklepywanie się (dosłownie i w przenośni) po plecach trwa krótko, okrasą uroczystości był multi-koncert, w którym wystąpił nie tylko zaproszony zespół, ale i podopieczni Stowarzyszenia. Myślę, że na zapis chętnie rzucą okiem (i uchem) również osoby spoza Turku. Na początek zerknijmy na konferansjera, którym był Jacek Sulkowski, jeden założycieli Stowarzyszenia. Tutaj gra motyw z czołówki „Pegaza”. Kto pamięta ten program w TV, z czasów, kiedy telewizja publiczna realizowała „misję”, zamiast o niej trąbić?



Gwiazdą wieczoru był młody zespół Respekt Duo (Marcin Sosiński i Piotr Pilzak) — nieco szajbnięty duet fortepianowy. Chłopcy uczą się w Technikum Budowy Fortepianów w Kaliszu z docelowym zawodem stroiciela. Ale chyba lepiej wyjdą na kontynuowaniu kariery muzycznej. W Klubie Młodzieżowym „Przystań” dali popisowy miks utworów od Moniuszki, przez aranżacje Marka i Wacka, po… Stachurskiego. Pomysłowością i wykonaniem mogą spokojnie stawać na scenie obok Grupy MoCarta.


Niestety, ze względu na ograniczenie pamięci aparatu nie nagrałem najlepszych kawałków koncertu. Zresztą spłakana ze śmiechu publiczność wymusiła tyle bisów, że chłopcy padli na scenie. Dosłownie:


W przerwie między czytaniami wierszy występowała m. in. dwunastoletnia Karolina Libertowska. Duma GOK Władysławów, „śpiewa, tańczy, recytuje”, występuje w zespole wokalnym „Meduza”, za sobą ma parę nagród, a przed sobą pewnie jeszcze więcej. Tutaj z autorskim utworem „Pod moim balkonem”, słowa: Lech Lament, muzyka: Paweł Ciemniewski.


Drugim naszym asem z rękawa jest niewiele starsza, bo piętnastoletnia Agnieszka Kurcoba. To z kolei duma GOK Brudzew, nagród sporo za sobą, przed sobą miejmy nadzieję też, zwłaszcza, że myśli kontynuować śpiewanie. Trzeba koniecznie zaznaczyć, że obie dziewczyny szlifują talent pod okiem Marzeny Świderskiej, która ma rękę, oj ma, to nie jedyne diamenciki przez nią szlifowane. Tutaj Agnieszka wykonuje klasykę, czyli „Prawdziwych Cyganów już nie ma”, warto posłuchać. Oj, żałujcie, że nie starczyło mi karty na „Niech żyje bal” w jej wykonaniu.


Czemu o tym piszę? Bo chyba warto pokazać, co można zdziałać niewielkim nakładem finansowym (choć chyba jednak dużym nakładem pracy), bez dotacji, opierając się na pracy wolontariuszy. Bo warto czasem, żeby kiełkujący talent zobaczył ktoś więcej. Obok Was na pewno też są takie talenty. Dla nich warto zbudować jakąś przystań.

„Pies nie morze”, czyli znaj swoje ograniczeniaPiramida na Mokotowie

Komentarze

Niezarejestrowany użytkownik wtorek, 2 czerwca 2009 20:37:34

M. Sosiński writes: Maleńkie sprostowanie, jakoby, ze obowiązek trzymania fasonu szkoły mi tak nakzauje :) Otóż ja osobiście nie jestem z TBF, tylko z III LO im Mikołaja Koperenika:D I tym się szczycę, heheh:) Dziękuję za uwagę i ... za tak pozytywną opinię w imieniu moim i Piotrka:) Pozdrawiam!

Jak korzystać z funkcji cytowania:

  1. Zaznacz tekst
  2. Kliknij link „Cytuj”

Napisz komentarz

Komentarz
BBcode i HTML niedostępne dla użytkowników anonimowych.

Jeśli nie możesz odczytać słów, kliknij ikonę odświeżania.


Buźki